Polska jest zagrożona? "Mózg Putina" ma konkretny cel
Aleksandr Dugin nazywany jest "mózgiem Putina" ze względu na jego wpływ na rosyjskiego przywódcę. Według generała Bogusława Samola nie widzi on możliwości, żeby państwa ukraińskie i polskie funkcjonowały.
07.06.2022 | aktual.: 07.06.2022 10:09
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
- Aleksandr Dugin nie widzi możliwości, żeby państwa ukraińskie i polskie funkcjonowały, nie mówiąc już o krajach bałtyckich - powiedział o ideologicznym doradcy Władimira Putina gen. Bogusław Samol z Akademii Sztuki Wojennej, gość "Punktu widzenia" w Polsat News. Zaznaczył jednak, że Rosja nie ma obecnie zdolności prowadzenia wojny przeciwko Polsce, która jest członkiem NATO.
Samol był zapytany w programie, "czy Rosjanie prędzej, czy później zaatakują Polskę". - To jest w celach Aleksandra Dugina, który doradza pod względem ideologicznym Putinowi - odpowiedział.
Samol wskazał także na słowa Dugina o "przyszłości Niemiec". Jak wskazuje, chodzi o podporządkowanie Berlina, a w ogóle może zniszczenie państwa niemieckiego w przyszłości.
- To jest zapisane w jednym z jego traktatów studiowanych przez kadetów czy podchorążych szkół oficerskich w Rosji. 19-latkowie uczą się tej ideologii, to jest bardzo niebezpieczne - mówił ekspert.
Aleksander Dugin o wojnie w Ukrainie
"Mózg Putina" w wywiadzie udzielonym tureckim mediom przekonywał, że Rosja nie może tej wojny przegrać. - W przeciwnym razie cały świat zamieni się w wielki ogień - powiedział.
Twierdził także, że wycofanie się sił Rosji spod Kijowa było tylko "tymczasowe".