Sznur traktorów nadciąga na Poznań. "Bruksela też to dostrzeże"
- Mobilizacja jest dosyć duża. Rolnicy się zjednoczyli, widać siłę, jest dobrze. Myślę, że Bruksela też to dostrzeże - mówił nasz rozmówca rolnik Jarek, który uczestniczy w proteście w Poznaniu. Na ulicach miasta wkrótce może dojść do potężnego paraliżu. To właśnie w stolicy Wielkopolski ma odbyć się największy w Polsce strajk rolników. Reporter WP Jakub Bujnik skorzystał z okazji i wsiadł do jednego z traktorów, by porozmawiać z uczestnikiem wielkiego protestu. Jak zapowiedział nam rolnik spod Poznania, "mobilizacja jest duża", dlatego jest szansa, by te obrazki poszły w świat. Deszcz i opady śniegu dodatkowo komplikują i tak już trudną sytuację komunikacyjną w mieście. Pierwsze utrudnienia występują w centrum Poznania. Wyłączona z ruchu jest al. Niepodległości między Niezłomnych i Cytadelą. Dodatkowo zamknięto też zjazd z ronda Kaponiera w ulicę Święty Marcin. Protest na dobre wystartuje ok. godz. 10.00, stąd też z każdą chwilą ciągników w mieście będzie coraz więcej.