Szmydt u kremlowskiego propagandysty. Zaatakował Sikorskiego
Tomasz Szmydt był gościem kremlowskiego propagandysty Władimira Sołowjowa. Sędzia, który poprosił o azyl na Białorusi zaatakował m.in. Radosława Sikorskiego.
08.05.2024 | aktual.: 08.05.2024 15:27
Wiele informacji podawanych przez rosyjskie media lub przedstawicieli władzy to element propagandy. Takie doniesienia są częścią wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską.
Państwowa białoruska agencja prasowa BiełTA poinformowała w poniedziałek, że Tomasz Szmydt, sędzia II Wydziału Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, poprosił władze Białorusi o "opiekę i ochronę".
Szmydt oznajmił w Mińsku, że opuścił Polskę, ponieważ nie zgadza się z działaniami władz w Warszawie. Mówił o prześladowaniach i pogróżkach, których ofiarą jakoby padł z powodu swojej "niezależnej postawy politycznej".
We wtorek Szmydt miał się pojawić u czołowego kremlowskiego propagandysty Władimira Sołowjowa, rozmowę zakłóciły jednak problemy techniczne. Zbiegły z Polski sędzia wystąpił więc w programie Sołowjowa w środę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Szmydt atakuje u propagandysty Sikorskiego
Dotychczasowy sędzia WSA zaatakował w tym czasie szefa MSZ Radosława Sikorskiego. - Ja nie słyszałem o takiej historii, żeby swój własny kraj sędziego obwinił o szpiegostwo. To, co dzieje się w Warszawie, jest dla mnie nie do pojęcia - stwierdził, odnosząc się przy tym do słów dyplomaty dotyczących wyjazdu Szmydta.
- Myślę, że Sikorski może się obawiać, że ktoś zacznie się przyglądać jego karierze, jego małżonce. Z kim jest powiązana? Czyje interesy reprezentuje? Może się okazać, że wcale nie reprezentuje polskiego interesu - kontynuował.
Sprawę skomentował już sam Sikorski, który odniósł się do słów Szmydta w serwisie X. "Prawdziwy patriota broni Polski przed zgniłym Zachodem u putinowskiego propagandysty. #PisowskiZdrajca" (pisownia oryginalna - red.) - napisał.
Szmydt nawiązywał również, do rzekomego zainteresowania Polski zachodnimi ziemiami Ukrainy.