Szmydt u kremlowskiego propagandysty. Zaatakował Sikorskiego
Tomasz Szmydt był gościem kremlowskiego propagandysty Władimira Sołowjowa. Sędzia, który poprosił o azyl na Białorusi zaatakował m.in. Radosława Sikorskiego.
Wiele informacji podawanych przez rosyjskie media lub przedstawicieli władzy to element propagandy. Takie doniesienia są częścią wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską.
Państwowa białoruska agencja prasowa BiełTA poinformowała w poniedziałek, że Tomasz Szmydt, sędzia II Wydziału Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, poprosił władze Białorusi o "opiekę i ochronę".
Szmydt oznajmił w Mińsku, że opuścił Polskę, ponieważ nie zgadza się z działaniami władz w Warszawie. Mówił o prześladowaniach i pogróżkach, których ofiarą jakoby padł z powodu swojej "niezależnej postawy politycznej".
We wtorek Szmydt miał się pojawić u czołowego kremlowskiego propagandysty Władimira Sołowjowa, rozmowę zakłóciły jednak problemy techniczne. Zbiegły z Polski sędzia wystąpił więc w programie Sołowjowa w środę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Co wiedział Szmydt? "Cenne źródła naprowadzeń dla Rosjan"
Szmydt atakuje u propagandysty Sikorskiego
Dotychczasowy sędzia WSA zaatakował w tym czasie szefa MSZ Radosława Sikorskiego. - Ja nie słyszałem o takiej historii, żeby swój własny kraj sędziego obwinił o szpiegostwo. To, co dzieje się w Warszawie, jest dla mnie nie do pojęcia - stwierdził, odnosząc się przy tym do słów dyplomaty dotyczących wyjazdu Szmydta.
- Myślę, że Sikorski może się obawiać, że ktoś zacznie się przyglądać jego karierze, jego małżonce. Z kim jest powiązana? Czyje interesy reprezentuje? Może się okazać, że wcale nie reprezentuje polskiego interesu - kontynuował.
Sprawę skomentował już sam Sikorski, który odniósł się do słów Szmydta w serwisie X. "Prawdziwy patriota broni Polski przed zgniłym Zachodem u putinowskiego propagandysty. #PisowskiZdrajca" (pisownia oryginalna - red.) - napisał.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Szmydt nawiązywał również, do rzekomego zainteresowania Polski zachodnimi ziemiami Ukrainy.
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski