Szkop: zarzuty "Solidarności" wobec Balickiego są nieuprawnione
Zarzuty Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność" wobec ministra zdrowia Marka Balickiego, że zdestabilizował ochronę zdrowia są "nieuzasadnione i nieuprawnione" - uważa wiceszef sejmowej komisji zdrowia, członek SdPl Władysław Szkop.
Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność" zwróciła się w środę do parlamentarzystów o odwołanie Marka Balickiego ze stanowiska ministra zdrowia. W ocenie związkowców, doprowadził on służbę zdrowia do katastrofalnej sytuacji i do degradacji pozycji jej pracowników.
Zdaniem "S", projekt ustawy o pomocy publicznej i restrukturyzacji zakładów opieki zdrowotnej (zoz) forsowany przez Balickiego - mimo oporu wszystkich środowisk medycznych - może doprowadzić do upadłości jednostek służby zdrowia i ograniczenia zagwarantowanego w konstytucji dostępu do usług medycznych. Kolejnym powodem apelu o odwołanie Balickiego jest "lobowanie na rzecz legalizacji narkotyków". Minister zaproponował zmiany w ustawie o przeciwdziałaniu narkomanii zakładające niekaranie za posiadanie niewielkiej ilości narkotyków.
Zdaniem Szkopa, to nie minister Balicki destabilizował ochronę zdrowia. Tego nie da się zrobić w 7 miesięcy (Balicki jest ministrem od lipca 2004r.). Niech "Solidarność" szuka odwołanego ministra Łapińskiego i tych, którzy w 1998 roku nowelizowali ustawę o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym i którzy wprowadzili w sposób kompletnie nieprzygotowany kasy chorych - podkreślił.
Służby zdrowia - organizmu, który zatrudnia pół miliona ludzi, który świadczy usługi dla 38 mln ludzi, nieustannie w pełnej gotowości - nie można zdestabilizować w ciągu pół roku - uważa poseł SdPl.
Odniósł się także do zarzutów dotyczących forsowanego przez Balickiego projektu ustawy o pomocy publicznej i restrukturyzacji zakładów opieki zdrowotnej (zoz). Ten projekt to próba naprawy skutków ustawy 203, a to nie minister uchwalał tę ustawę. Niech komisja "Solidarności" poszuka u siebie posłów kadencji 1997-2001, którzy uchwalili tę ustawę - dodał.
Powiedział też, że minister Balicki nigdy nigdzie nie mówił o legalizacji narkotyków. To także zarzut nietrafiony - ocenił.
Szkop sądzi jednak, że pomysł Solidarności trafi na podatny grunt w Sejmie. W kampanii przedwyborczej wszystko jest możliwe - uważa. Podkreślił jednocześnie, że kolejna zmiana na stanowisku szefa resortu zdrowia nie wpłynie dobrze na kondycję służby zdrowia. Jeśli chce się całą służbę zdrowia wysadzić w powietrze, to należy dokonać następnej zmiany na stanowisku ministra zdrowia i nie czynić niczego w sprawie innej pozycji zakładów opieki zdrowotnej - zaznaczył.
W październiku 2004 roku Sejm odrzucił wniosek o wotum nieufności dla ministra Balickiego. Wnosiły o to Samoobrona i Ligi Polskich Rodzin.