Szkoła w Szafarni - do trzech razy sztuka?
Likwidację szkoły podstawowej we wsi Szafarnia już po raz trzeci uchwaliła rada gminy Radomin (woj. kujawsko-pomorskie). Wcześniej ma zamknąć podwoje działający w tym samym budynku Ośrodek Chopinowski.
Władze gminy Radomin już dwukrotnie próbowały zlikwidować szkołę ze względów finansowych i przenieść dzieci do innej placówki. Za każdym razem uchwały w tej sprawie uchylano z powodu uchybień formalnych, a komitet powołany przez rodziców okupował przez prawie dwa lata budynek i organizował dzieciom naukę, która cały ubiegły rok odbywała się nielegalnie.
Znana dzięki trwającym prawie dwa lata protestem okupacyjnym rodziców szkoła działa znów legalnie od połowy września dzięki decyzji NSA uchylającej jej likwidację. Tuż po wydaniu przez sąd orzeczenia władze gminy rozpoczęły procedurę zmierzającą do podjęcia kolejnej uchwały o likwidacji szkoły.
"Podczas piątkowej sesji głosowanie niestety odbyło się zgodnie z przewidywaniami: 13 radnych było za likwidacją, ja jeden przeciw. W takim samym stosunku głosów przeszedł wniosek o zamknięcie działającego w tym samym budynku Ośrodka Chopinowskiego" - powiedział radny Roman Sławkowski, lider komitetu protestacyjnego zawiązanego przez mieszkańców Szafarni.
Szkoła i ośrodek zajmują pomieszczenia w XIX-wiecznym pałacyku, stojącym na miejscu dworku rodziny Dziewanowskich, w którym spędzał młodzieńcze wakacje Fryderyk Chopin. Ośrodek znany jest głównie z organizacji międzynarodowego konkursu młodych pianistów i popularyzacji muzyki Chopina wśród młodzieży szkolnej.
Zgodnie z podjętymi w piątek uchwałami, ośrodek zostanie zamknięty w marcu, a szkoła w czerwcu. Uzasadnieniem obu decyzji są względy finansowe.
"Uchwałę w sprawie ośrodka oceniam jako wybieg mający na celu zdobycie jakichś dotacji na jego funkcjonowanie. To, co się wydarzyło w piątek, mogę jednak określić prosto: przestało bić serce Szafarni" - ubolewa Roman Sławkowski.
Mieszkańcy wsi zwracali się już wielokrotnie do władz gminy z prośbą o wynajęcie pomieszczeń w pałacyku na szkołę społeczną, ale dotychczas nie doczekali się odpowiedzi.
Spór wokół szkoły miał także wątek polityczny. Po wrześniowym orzeczeniu NSA uchylającym drugą uchwałę rady o likwidacji szkoły wojewoda kujawsko-pomorski nakazał jej szybkie reaktywowanie pod groźbą wprowadzenia zarządu komisarycznego w gminie Radomin. Oburzony szantażem wójt Mieczysław Kończalski w odpowiedzi wystąpił z szeregów SLD, a wraz z nim uczynili to jego stronnicy i gminne koło tej partii przestało istnieć.