Sześciu kolejnych członków PKW zapowiedziało rezygnację
Sześciu kolejnych sędziów zapowiedziało rezygnację z członkostwa w PKW z dniem podania wyniku II tury wyborów samorządowych - poinformowano późnym wieczorem. Oznacza to wymianę całego składu Państwowej Komisji Wyborczej. Wcześniej bowiem do dymisji podał się Stefan Jaworski, który pełnił funkcję szefa Państwowej Komisji Wyborczej. Wiadomo już, że prezydent Bronisław Komorowski tę dymisję przyjmie.
Jak dowiedziała się PAP w wyborczym biurze prasowym rezygnację z członkostwa w PKW złożą również: zastępca przewodniczącego - Andrzej Kisielewicz - sędzia Naczelnego Sądu Administracyjnego, a Bogusław Dauter - sędzia Naczelnego Sądu Administracyjnego, Maria Aleksandra Grzelka - sędzia Sądu Najwyższego w stanie spoczynku, Andrzej Mączyński - sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku, Janusz Niemcewicz - sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku, Antoni Włodzimierz Ryms - sędzia Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Z komunikatu wyborczego biura prasowego wynika, że decyzję sędziowie podjęli na piątkowym posiedzeniu. Nie podano powodów rezygnacji.
Sędziowie rezygnację z członkostwa w PKW złożą z dniem podania do publicznej wiadomości obwieszczenia o wynikach II tury wyborów, która odbędzie się 30 listopada w tych miejscach, gdzie w pierwszym głosowaniu nie udało się wybrać wójta, burmistrza, czy prezydenta miasta.
Szef PKW podał się do dymisji
W piątek po południu dymisję złożył szef PKW Stefan Jaworski. Także sędzia Stanisław Zabłocki zdecydował, że zrzeknie się członkostwa w PKW. Rezygnacje te to pokłosie problemów z systemem informatycznym, który obsługiwał niedzielne wybory samorządowe i w konsekwencji opóźniania się ogłoszenia oficjalnych wyników wyborów.
- Pan Jaworski złożył dymisję na ręce pana prezydenta, pan prezydent tę dymisję przyjmie. Sędzia zapowiedział, że będzie pełnił swoją funkcję do momentu podania oficjalnych wyników drugiej tury wyborów samorządowych - powiedziała szefowa prezydenckiego biura prasowego Joanna Trzaska-Wieczorek.
Sędzia Zabłocki zdecydował o rezygnacji poinformował Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego, czyli instytucji, która delegowała go do PKW. Rzecznik Sądu Najwyższego podał, że pismo sędziego Zabłockiego wpłynęło w czwartek w godzinach porannych, ale informacja o tym została odroczona do piątku z uwagi na prośbę sędziego.
"Decyzję tę podjąłem w związku z oceną społeczną trudności w zakresie szybkiego ogłoszenia wyników wyborów, które to trudności zostały spowodowane awarią systemu elektronicznego wspomagania prac organów wyborczych" - napisał sędzia Zabłocki do prof. Małgorzaty Gersdorf. Podkreślił przy tym, że według jego najlepszej wiedzy, PKW "nie jest odpowiedzialna z prawnego punktu widzenia ani za awarię systemu elektronicznego, ani za przebieg procedury wyłaniania podmiotu, który jest autorem tego systemu".
Zgodnie z Kodeksem wyborczym w skład Państwowej Komisji Wyborczej wchodzi dziewięciu sędziów powoływanych przez prezydenta - trzech sędziów Trybunału Konstytucyjnego, wskazanych przez prezesa Trybunału, trzech sędziów Sądu Najwyższego, wskazanych przez pierwszego prezesa tego sądu, trzech sędziów Naczelnego Sądu Administracyjnego, wskazanych przez prezesa NSA.
Prezydent - na uzasadniony wniosek prezesa instytucji, która wskazała danego sędziego do PKW - może odwołać członków komisji lub jej szefa. Według kodeksu wygaśnięcie członkostwa w PKW następuje też w przypadku zrzeczenia się członkostwa, śmierci, ukończenia 70 lat przez członka komisji będącego sędzią w stanie spoczynku.
Pierwsza konsekwencją personalną w PKW, związaną z problemami z systemem informatycznym, było złożenie w środę na ręce Jaworskiego rezygnacji przez szefa Krajowego Biura Wyborczego Kazimierza Czaplickiego. Funkcję przestanie pełnić 1 grudnia, czyli po zakończeniu II tury wyborów samorządowych
Zobacz również film: Okupacja PKW
Dymisja szefa KBW
- Awaria systemu informatycznego, który miał w założeniu wspomóc pracę organów wyborczych (...) nie pozwala na spełnienie oczekiwań klasy politycznej i społeczeństwa na niemal bezzwłoczne, po zamknięciu lokali wyborczych" ogłoszenie wyników wyborów samorządowych - napisał w piśmie Czaplicki do szefa PKW Stefana Jaworskiego przekazanym w środę wieczorem PAP.
Czaplicki wyraził nadzieję, że upublicznienie pisma spowoduje, że opinia publiczna nie będzie kojarzyć awarii systemu informatycznego z PKW.
System informatyczny, który miał wspomóc pracę organów wyborczych podczas wyborów samorządowych, które odbyły się 16 listopada, nie zadziałał prawidłowo. Organizacja wyborów m.in. od strony technicznej należy do zadań Krajowego Biura Wyborczego.