Sześć osób zamieszanych w sfingowany napad na Mokotowie
Sześć osób zamieszanych w piątkowy - jak się okazało sfingowany - napad na jedną z hurtowni mebli na warszawskim Mokotowie zatrzymali stołeczni policjanci. Przygotowała go kasjerka hurtowni razem ze swoim konkubentem. Poinformowała o tym Magdalena Wicha z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji.
Do napadu doszło w piątek ok. godz. 14. Do hurtowni wtargnęło dwóch zamaskowanych mężczyzn. Kasjerka powiedziała później policjantom, że sterroryzowali ją bronią i zabrali z kasetki pieniądze - jak się okazało ponad 40 tys. zł.
Sprawcy uciekli czekającym na nich nieopodal oplem astrą. Samochód porzucili jednak kilkaset metrów dalej.
Analiza śladów zabezpieczonych w aucie oraz przeprowadzone sprawdzenia doprowadziły do konkretnych osób. Wszystko wskazywało na to, że napad został sfingowany, a wiodącą rolę w nim odegrali sama kasjerka i jej partner - relacjonowała Wicha.
Według ustaleń policji 22-letnia Maja S. miała m.in. przekazać swojemu konkubentowi informacje o systemie zabezpieczeń hurtowni i ilości pieniędzy.
Oprócz niej zatrzymano Norberta S. pseud. Serek, Andrzeja M. pseud. Jędrek, Pawła S. pseud. Trepan, Marka M. pseud. Marecki i Dariusza K. pseud. Korek. Byli oni już wcześniej notowani za kradzieże i przestępstwa narkotykowe.