Szefowa schroniska dla zwierząt znęcała się nad zwierzętami
Na sześć miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata skazana została we wtorek za znęcanie się nad zwierzętami dyrektorka schroniska dla zwierząt w Łodzi Hanna F.
22.06.2004 | aktual.: 22.06.2004 18:47
Według prokuratury, F. od października 2001 roku do stycznia 2002 roku jako dyrektorka schroniska nie zapewniła zwierzętom odpowiedniej ochrony przed mrozem; psy stały na oblodzonych posadzkach, woda w miskach była zamarznięta, nie wszystkie zwierzęta mogły pomieścić się w budach, a chore psy nie były izolowane od zdrowych.
Sąd uznał jednak, na podstawie materiału dowodowego, że "czas tego przestępstwa, zarzucany dyrektorce, był krótszy i dotyczył jedynie miesiąca grudnia 2001 roku".
Zdaniem sądu, osoba, która jest odpowiedzialna za pracę schroniska i zawodowo zajmuje się opieką nad zwierzętami w placówce przeznaczonej właśnie do opieki, powinna dołożyć "należytej staranności, aby te zwierzęta przebywały w godziwych warunkach".
"A tych warunków zwierzęta zapewnionych nie miały" -powiedział sędzia Marek Raszewski. Przypomniał, że - według biegłych - choć boksy były boksami letnimi, mogły być przystosowane do warunków zimowych. Można było w nich wyłożyć słomę, pobudować ściany z desek, wywiesić kotary na ścianach. "Tego jednak nie zrobiono, choć, jak się później okazało, było to możliwe do zrobienia. Nie można też powiedzieć, że ktoś czuje się w grudniu zaskoczony zimą i dlatego schronisko mogło być nie przygotowane na taką pogodę" - mówił sędzia.
Uznając F. winną, sąd wziął pod uwagę fakt, że czynu dopuściła się osoba, która była odpowiedzialna zawodowo za zapewnienie zwierzętom odpowiednich warunków.
Dyrektor schroniska Hanna F. została kilka miesięcy temu zawieszona w swoich czynnościach.