Szef sztabu armii Czech: Szykujmy się na wojnę Rosja-NATO

Według ostrzeżeń czeskiego generała konflikt zbrojny Rosji z NATO wydaje się nieunikniony, nawet jeśli miałby on pojawić się dopiero w perspektywie kilkunastu lat. Generał wzywa do maksymalnej gotowości armii, która musi być gotowa od pierwszej minuty konfliktu.

Szef Sztabu Generalnego Armii Republiki Czeskiej Karel Řehka
Szef Sztabu Generalnego Armii Republiki Czeskiej Karel Řehka
Źródło zdjęć: © Ministerstvo obrany České republiky
Monika Mikołajewicz

22.02.2023 09:44

Jak poinformował "Nový Čas", szef Sztabu Generalnego Armii Republiki Czeskiej Karel Řehka na wtorkowej naradzie dowódców mocno zaznaczył, że potrzeba przygotowania armii do wojny NATO-Rosja jest pilna. - Nie wolno nam zmarnować ani jednego dnia - powiedział, tłumacząc, że przygotowania do starcia powinny toczyć się niezależnie od wojny w Ukrainie, gdyż Rosja długo jeszcze będzie zagrożeniem dla Zachodu - groźna, sfrustrowana, żądna zemsty.

Czechy nie są przygotowane

Řehka zaznaczył, że obecnie doświadczane trzy dekady wolności w perspektywie historii świata są raczej anomalią niż regułą. Nie należy więc brać pokoju za pewnik. Czechy, w przypadku wybuchu konfliktu między Sojuszem a Rosją, będą aktywnym uczestnikiem walk już od pierwszej minuty. Ale to hipotetyczna sytuacja. W praktyce bowiem czeska armia jest niewystarczająca i niezbędna okazałaby się mobilizacja.

- Życie każdego obywatela Czech zostałoby natychmiast wywrócone do góry nogami. Wszystko wyglądałoby inaczej. Czy to brzmi strasznie? Tak. Ale powiedzmy sobie szczerze, co mogłoby się stać. Bądźmy naprawdę szczęśliwi, że jesteśmy częścią najsilniejszego sojuszu wojskowego, że nie będziemy działać sami w obronie naszego kraju - powiedział generał.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Przespaliśmy ostatnie 30 lat"

Na temat potencjalnego konfliktu NATO z Rosją wypowiedziała się także minister obrony Czech Jana Černochová, która zaznaczyła rok 2022 diametralnie zmienił sytuację na świecie od czasów II wojny światowej.

- Wydarzenia z ubiegłego roku całkowicie zmieniły sytuację bezpieczeństwa od czasów II wojny światowej. W tym momencie stało się jasne, jak bardzo zasnęliśmy w ciągu ostatnich 30 lat - powiedziała Černochová.

Jest to dla niej bardzo ważne, by wprowadzić czeską armię w XXI wiek. Ostatnio poczynione działania pomogą osiągnąć ten cel. Minister wspomniała o bliższej współpracy z USA, w ramach której Czechy w przyszłym miesiącu mają otrzymać pierwsze śmigłowce Venom i Viper. Ponadto trwają negocjacje w sprawie zakupu samolotów naddźwiękowych 5. generacji. Również dla młodych przygotowywana jest nowa akcja rekrutacyjne. - Jesteśmy dalecy od tego, by brakowało nam tylko żołnierzy. Musimy także rozbudować nasze aktywne rezerwy - stwierdziła minister.

Wybrane dla Ciebie