Szef MSZ Wielkiej Brytanii oskarża Władimira Putina, że na Ukrainie działa jak "tyran"
Szef brytyjskiego MSZ Philip Hammond oskarżył w niedzielę prezydenta Rosji Władimira Putina, że na Ukrainie działa jak "tyran". Zastrzegł, że ukraińskie siły nie pokonają rosyjskiej armii w walce, dlatego tylko rozwiązanie polityczne może zakończyć rozlew krwi.
08.02.2015 | aktual.: 08.02.2015 12:42
- Ukraińcy nie mogą pokonać armii rosyjskiej, to nie jest praktyczna propozycja. Musi zostać osiągnięte rozwiązanie polityczne - powiedział brytyjski minister spraw zagranicznych telewizji Sky News.
- W XXI wieku ten człowiek (Władimir Putin)
wysłał swoje wojska przez granicę i zajął terytorium innego kraju, zachowując się jak jakiś tyran z XX wieku - ocenił Hammond.
Dzień wcześniej szef brytyjskiej dyplomacji, wypowiadając się w Monachium przy okazji dorocznej Konferencji Bezpieczeństwa, powiedział, że żadne porozumienie pokojowe między rządem w Kijowie a prorosyjskimi separatystami nie może uznawać zdobyczy terytorialnych dokonanych przez nich od czasu ustaleń z Mińska z września 2014 roku.
Podkreślił, że jakiekolwiek porozumienie, które może wyniknąć z najnowszej niemiecko-francuskiej inicjatywy, będzie musiało uwzględnić zmiany w sytuacji na wschodzie Ukrainy od zawieszenia broni uzgodnionego w Mińsku. - Nie rozumiem przez to zaakceptowania zdobyczy militarnych (separatystów) jako nieodwołalnej sytuacji - zastrzegł.
Według agencji Reutera postępy separatystów, głównie poczynione w okolicy miasta Debalcewe, na północny wschód od Doniecka, nadały impet inicjatywie dyplomatycznej kanclerz Niemiec Angeli Merkel i prezydenta Francji Francois Hollande'a, którzy w czwartek i piątek odwiedzili kolejno Kijów i Moskwę.