Szef MSW Ukrainy ostrzega separatystów: Będziemy strzelać
Szef MSW Ukrainy Denys Monastyrski poinformował, że każdy, kto będzie próbował zająć budynki administracji publicznej, zostanie rozstrzelany przez siły specjalne. - To nie 2014 rok. Ukraina stała się silniejsza i bardziej zorganizowana - powiedział minister.
W najnowszym nagraniu opublikowanym w sieci Denys Monastyrski przekazał, że wewnętrznego bezpieczeństwa Ukrainy pilnuje codziennie 300 tys. policjantów, funkcjonariuszy gwardii narodowej, strażników granicznych i ratowników.
Odniósł się też do plotek, jakoby w najbliższych kilkudziesięciu godzinach miało dojść do rosyjskiej inwazji. Wskazał, że mimo tych doniesień nikt na Ukrainie "nie panikuje i się nie boi". - Każdy po prostu wykonuje swoją pracę na rzecz spokoju Ukraińców - zaznaczył szef ukraińskiego MSW.
Gorąco wokół Ukrainy. Szef MSW ostrzega separatystów
Monastyrski dodał wyraźnie, że obecna sytuacja jest inna, niż ta, z jaką Ukraina zmagała się 8 lat temu, gdy doszło do aneksji Krymu. - To nie 2014 rok. Ukraina stała się silniejsza i bardziej zorganizowana. Po drugie, każdy na swoim miejscu powinien wykonywać pracę, którą wykonuje każdego dnia, by pracowały szkoły, szpitale, przedszkola, przedsiębiorstwa - wyjaśnił.
Zapewnił, że władze kraje nie dopuszczą do "powtórki Słowiańska". - Jeśli jakiś "girkin" będzie próbował zająć budynki administracji, będzie rozstrzelany przez nasze siły specjalne bez ostrzeżenia i zawahania - stwierdził minister spraw wewnętrznych Ukrainy.
W 2014 roku Igor Girkin piastował funkcję "ministra obrony" stworzonej przez separatystów tzw. Donieckiej Republiki Ludowej. W kwietniu 2014 roku dowodzony przez niego oddział zajął Słowiańsk w obwodzie donieckim.
Przeczytaj również:
Zobacz też: Szkolenie dzieci z obsługi broni na Ukrainie. Odpowiedź na zagrożenie ze strony Rosji