Szef MON: "Trzymać Rosję, jak najdalej stąd. Żadnego resetu"

- Uważam, że trzeba mieć własną strategię. Nasza strategia to trzymać Rosję jak najdalej stąd. Żadnego resetu – mówi WP wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz pytany o wypowiedź specjalnego wysłannika USA do spraw Ukrainy i Rosji. Keith Kellogg powiedział w czwartek, że podejście prezydenta Donalda Trumpa do wojny w Ukrainie opiera się na "uświadomieniu sobie, że Stany Zjednoczone muszą zresetować stosunki z Rosją".

Władysław Kosiniak-Kamysz
Władysław Kosiniak-Kamysz
Źródło zdjęć: © PAP | Paweł Supernak
Patryk Michalski

Wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz w odpowiedzi na pytanie WP nie pozostawia wątpliwości, że polski rząd nie dopuszcza resetu w relacjach z Moskwą. Pytania w tej sprawie to pokłosie wypowiedzi specjalnego wysłannika USA do spraw Ukrainy i Rosji na konferencji zorganizowanej w Waszyngtonie przez Council on Foreign Relations.

Keith Kellogg w czwartek stwierdził, że podejście prezydenta Donalda Trumpa do wojny w Ukrainie opiera się na "uświadomieniu sobie, że Stany Zjednoczone muszą zresetować stosunki z Rosją". Podkreślił też, że reset stosunków z Rosją ma służyć "rozbiciu globalnej osi Rosji, Chin, Iranu i Korei Północnej".

W wystąpieniu Kellogg stwierdził też, że Ameryka "porzuca dotychczasowe podejście, w którym faworyzowała jedną ze stron, zamiast tego chce po prostu zakończyć walki". W obozie rządzącym ostatnie gesty amerykańskiej administracji i gesty wykonywane pod adresem Putina budzą obawy. Wprost mówił o tym szef sejmowej komisji ds. służb specjalnych Marek Biernacki w programie "Tłit" WP, pytany o najnowsze informacje po czwartkowym tajnym posiedzeniu komisji z szefem Agencji Wywiadu i szefem Służby Wywiadu Wojskowego, gdzie przekazali informacje m.in. dotyczące sytuacji w Ukrainie i Rosji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Putin chce zamordować Zełenskiego". Biernacki wymienia też inne cele

- Moskwa jest gotowa do wykorzystania polityki Trumpa, administracji amerykańskiej pod przywództwem pana prezydenta Trumpa, do swoich interesów. Moskwa będzie realizowała swoje plany, które są od początku ściśle zakreślone i pokój, który może być w przyszłości zawarty, nie będzie pokojem Trumpa, tylko pokojem Putina. I my sobie z tego musimy zdawać sprawę, zwłaszcza w Polsce, że każde osłabienie Ukrainy czy przegrana Ukrainy, to jest przegrana Polski – ostrzega Biernacki w WP.

Tomczyk: "Polityka PiS zbankrutowała"

Szef komisji ds. służb specjalnych stwierdził również, że dziwi się strategii PiS, po tym, jak niektórzy politycy podważali legitymację Wołodymyra Zełenskiego, który jest legalnie wybranym prezydentem Ukrainy. - Dziwię się PiS-owi, które wspierało Ukrainę, że dla głupiej kampanii zmieniają narrację. Tego nie rozumiem. Zostaną skonsumowani przez Konfederację, to ich problem, ale to, że obniżają poziom bezpieczeństwa, osłabiają Ukrainę, to tego po prostu nie jestem w stanie zrozumieć – mówił Biernacki.

W czwartek posłanka PiS Teresa Pamuła w TVN24 pytana m.in. o różnicę w podejściu Donalda Trumpa do prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, oraz prezydenta Rosji Władimira Putina, powiedziała, że ma zaufanie do prezydent USA. Stwierdziła też, że prezydent Ukrainy "odstawił cyrk", odnosząc się do awantury w Gabinecie Owalnym: "Jak pan chce zakończyć tę wojnę? Obrażając Putina?" - stwierdziła odpowiadając na pytania dziennikarza. Pamuła pytana o słowa Trumpa, który powiedział, że Zełenski jest dyktatorem, odparła: "A nie jest?". Wcześniej inni politycy PiS uderzali w Wołodymyra Zełenskiego np. Przemysław Czarnek stwierdził, że ten zachował się jak "głupek".

Taką postawą polityków PiS zdziwiony jest wiceszef MON. - Widzimy bankructwo polityki PiS-u. PiS-owi ten reset z Moskwą, o którym wcześniej mówili, stanął dzisiaj w gardle. Nie potrzebujemy żadnego resetu z Moskwą. Potrzebujemy jasnych deklaracji i budowania świadomości, czym Rosja jest. A Rosja jest zagrożeniem dla NATO i to jest oficjalne stanowisko Sojuszu Północnoatlantyckiego – komentuje w WP Cezary Tomczyk.

- Putin jest przestępcą, zbrodniarzem i nie życzy Polsce dobrze. Jeśli posłowie PiS mówią "Putin, Putin", słyszę, że Putina nie należy obrażać, to nie tylko gdzieś się nóż w kieszeni otwiera, ale to jest na granicy obłędu. To jest na granicy szaleństwa i obłędu. Polityka PiS dziś zbankrutowała – dodaje wiceminister obrony narodowej.

Krytyczne podejście do zapowiedzi o możliwym resecie z Moskwą słychać we wszystkich partiach tworzących koalicję. - Powinniśmy pokazać USA, że jesteśmy w stanie sami w Europie odstraszać Putina i przekazywać więcej pieniędzy na obronność. Dziś Trump w niekonwencjonalny sposób próbuje wymusić na krajach członkowskich NATO większą aktywność finansową, jeśli chodzi o obronność – komentuje Tomasz Trela z Nowej Lewicy.

Kaczyński: "Tusk mówi inaczej niż mówił"

W komentarzu do wystąpienia premiera w Sejmie Jarosław Kaczyński stwierdził, że Donald Tusk mówi inaczej niż mówił i robił do tej pory. "Dobrze, że mówi, niech jeszcze zacznie robić. Ale nie można ocenić tych słów bez uwzględnienia kontekstów. Kontekstu historycznego, prorosyjskiej polityki resetu i atakowania tych, którzy przed Rosją ostrzegali. A także kontekstu kulturowego, który w skrócie można opisać jako działania w kierunku wykorzenienia patriotycznego etosu rycerskiego" – zaznaczył prezes PiS.

Prezydent zapytany przez dziennikarza WP o zapowiedź resetu między USA a Rosją, nie chciał komentować sprawy. "Pan wyjął jedno słowo z wypowiedzi gen. Kellogga" – stwierdził, dodając: "chyba pan wie, co generał Kellogg powiedział". Wypowiedź emerytowanego generała przytoczyliśmy na początku tekstu.

Patryk Michalski, dziennikarz Wirtualnej Polski

Źródło artykułu:WP Wiadomości
donald tuskwładysław kosiniak-kamyszukraina

Wybrane dla Ciebie