Szef MEN Dariusz Piontkowski spotkał się z Trzaskowskim. Prezydent stolicy: Astronomiczne wydatki
Minister edukacji narodowej Dariusz Piontkowski i Rafał Trzaskowski rozmawiali o problemie z rekrutacją do szkół średnich. - Dobrze, że zaczęliśmy się spotykać i mówić o tej sprawie. Ale problem we wrześniu będzie potężny - uważa prezydent Warszawy.
W Polsce wprowadzona została reforma edukacji. Zdaniem opozycji, z tego powodu część uczniów może mieć problem z dostaniem się do szkół. - Chcemy porozmawiać o edukacji, o polityce edukacyjnej, wyjaśnić wątpliwości - poinformował w środę minister Piontkowski, który zaproponował spotkanie liderowi największego samorządu w Polsce, Rafałowi Trzaskowskiemu.
- Dobrze, że nie było ideologicznego zacietrzewienia, tylko spokojnie wymienialiśmy się argumentami – powiedział po zakończonej rozmowie Piontkowski. Minister zaznaczył, że jest dobrej myśli, ale władze samorządowe muszą zrozumieć, że powinny wziąć większą odpowiedzialność za rozwój oświaty.
Dariusz Piontkowski: subwencje od państwa wzrosły o 500 mln zł
- Subwencja oświatowa od państwa to tylko jedno źródło finansowania i każdego roku ona wzrasta. Ale samorządy mają jeszcze udziały własne oraz partycypują w podatkach – zaznaczył. Minister edukacji poinformował, że tylko w ciągu ostatnich 4 lat, subwencje od państwa wzrosły o 500 mln zł. - To pokazuje, że w okresie rządów PiS, wzrost wyniósł aż 34 procent – zaznaczył.
Piontkowski w rozmowie z dziennikarzami powiedział także, że rząd rozumie, iż w związku z reformą, finansowanie oświaty wymaga większych kosztów. Ocenił jednak, że państwo przeznacza na te cele coraz większe pieniądze. Na koniec szef resortu zaznaczył, że wydatki w samorządzie warszawskim z pewnością wzrosły, ale znacząco powiększyły się także wpływy. - Tylko w ciągu ostatnich dwóch lat wpływy z podatku PIT w stolicy wzrosły o 14 proc, a z CIT o 25 proc. – powiedział Piontkowski.
Trzaskowski: nie pozwolimy obarczyć samorządów
Po spotkaniu do dziennikarzy wyszedł także Rafał Trzaskowski. Podkreślił, że jest zadowolony z rozmowy, ale dostrzega duży problem, który czeka oświatę.
- Samorządy stawały na głowie, żeby sytuacja była jak najlepsza, ale przy tak skonstruowanej reformie, chaosu nie dało się uniknąć - skomentował Trzaskowski. - Wydatki po stronie samorządu rosną w astronomicznym tempie. Subwencje od państwa rosną, ale wzrosły w ostatnim czasie o 177 milionów, a wydatki o 530 mln zł - podkreślił.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Polityk Platformy Obywatelskiej jako odpowiedzialnych za zamieszanie wskazał polityków PiS. Ocenił, że np. dostosowanie infrastrukturalne szkół będzie Warszawę kosztowało 60 mln zł, a od państwa miasto dostało tylko 3,5 mln zł.
- Rząd obiecuje podwyżki dla nauczycieli więc zakładamy, że będą one realizowane z pieniędzy rządowych. My dostaliśmy 30 proc. na podwyżki, które są konieczne. Powinni przeznaczyć dodatkowe 130 mln zł tylko w Warszawie i tylko na podwyżki. Nie pozwolimy, żeby większość kosztów poniosły samorządy - powiedział.
Wyścig po wygraną w wyborach parlamentarnych. "Wiarygodność osią kampanii PiS"
Przypomnijmy, że przedstawiciele rządu zapowiedzieli już podobne spotkania z liderami innych samorządów.
- Minister edukacji będzie spotykał się z włodarzami większych miast, by zachęcić ich do tego, by rozwiązać kwestię dot. naboru do szkół ponadpodstawowych w przypadku tzw. podwójnego rocznika - poinformowano.
Trwa ładowanie wpisu: twitter