Szef koła łowieckiego został dyrektorem Magurskiego Parku Narodowego. Robił sobie zdjęcia z upolowanym głuszcem

Ministerstwo Środowiska mianowało Norberta Kiecia dyrektorem Magurskiego Parku Narodowego, który leży na pograniczu Małopolski i Podkarpacia. Nowy zarządca jest szefem Koła Łowieckiego z Wojnicza. Ekolodzy protestują przeciwko tej decyzji.

Szef koła łowieckiego został dyrektorem Magurskiego Parku Narodowego. Robił sobie zdjęcia z upolowanym głuszcem
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | Beata Ziemowska

20.09.2019 | aktual.: 20.09.2019 21:54

Na szefa Magurskiego Parku Narodowego powołany został w czwartek Norbert Kieć - poinformowało Ministerstwo Środowiska. Poprzedni dyrektor Marian Stój przeszedł na emeryturę z końcem maja tego roku.

Ta nominacja nie spotkała się z uznaniem ekologów. Nie podoba im się, że nowy dyrektor jest zapalonym myśliwym i szefem koła łowieckiego w Wojniczu (Małopolska). Kieć robił sobie zdjęcia z upolowanym głuszcem. To rzadki ptak z rodziny kurowatych, który jest pod ochroną, bo grozi mu wyginięcie.

"Stało się! Magurskim Parkiem Narodowym będzie zarządzać myśliwy. To kwintesencja ochrony przyrody według PiS, który dba o mocną reprezentację w służbach ochrony przyrody, aby były jak najliczniej łowieckie" - napisała na Facebooku Pracownia na rzecz Wszystkich Istot, organizacja społeczna, która zajmuje się ochroną dzikiej przyrody.

"Polowałem na Białorusi"

Ekolodzy podkreślają, że Norbert Kieć nie ma wykształcenia przyrodniczego i najprawdopodobniej "ułatwi życie myśliwym w parku narodowym". "To nic dobrego takie zarządzanie najcenniejszymi wartościami przyrodniczymi Polski rękami myśliwych" - czytamy.

- To coś nieprawdopodobnego. Jak ktoś, kto ma chronić przyrodę, może być jednocześnie szefem koła łowieckiego i strzelać do rzadkich ptaków? - powiedział krakowskiej "Gazecie Wyborczej" Radosław Ślusarczyk, prezes Pracowni na rzecz Wszystkich Istot.

- Nie widzę sprzeczności w pełnieniu tych dwóch funkcji. Głuszec został upolowany na Białorusi, zostało na to wydane pozwolenie, wszystko jest zgodne z prawem. Po objęciu funkcji dyrektora zamierzam nadal działać w kole łowieckim. To nie będzie kolidowało, bo moja funkcja w kole łowieckim jest społeczna – powiedział gazecie Norbert Kieć.

Źródło: "Gazeta Wyborcza"

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (528)