PolskaKrzysztof Saczka kontra dr Paweł Grzesiowski. Jest decyzja ws. ewentualnej dymisji szefa GIS

Krzysztof Saczka kontra dr Paweł Grzesiowski. Jest decyzja ws. ewentualnej dymisji szefa GIS

Pełniący obowiązki szefa Głównego Inspektoratu Sanitarnego Krzysztof Saczka nie zostanie zdymisjonowany - wynika z oficjalnego rządowego pisma, do którego dotarła Wirtualna Polska. Opozycja protestuje. - Od listopada premier i minister zdrowia autoryzują bezprawie w odniesieniu do szefa GIS - mówią nam politycy Koalicji Obywatelskiej.

P.o. szefa GIS Krzysztof Saczka
P.o. szefa GIS Krzysztof Saczka
Źródło zdjęć: © EASTNEWS | EASTNEWS
Michał Wróblewski

Krzysztof Saczka, pełniący obowiązki Głównego Inspektora Sanitarnego, zarzuca doktorowi Pawłowi Grzesiowskiemu popełnienie przewinienia lekarskiego i chce jego ukarania - ujawnił kilka tygodni temu w programie "Tłit" WP prof. Wojciech Maksymowicz.

Po tych informacjach opozycja domagała się dymisji Saczki i interwencji rządu. Z pisma, do którego dotarła Wirtualna Polska, wynika jednak, że Ministerstwo Zdrowia stoi murem za p.o. szefa GIS. Na żadną dymisję się zatem nie zanosi.

Szef GIS kontra dr Grzesiowski. Interwencja opozycji

Początek kwietnia. Wirtualna Polska ujawnia, że dr Paweł Grzesiowski znalazł się na celowniku p.o. Głównego Inspektora Sanitarnego Krzysztofa Saczki. Saczce nie podoba się aktywność medialna doktora, który często krytykuje działania rządzących w obszarze walki z pandemią. Informacje ujawnione w naszym programie przez prof. Wojciecha Maksymowicza potwierdza szef Naczelnej Izby Lekarskiej, prof. Andrzej Matyja.

Posłowie Koalicji Obywatelskiej po naszych publikacjach w tej sprawie wysyłają pismo do premiera oraz resortu zdrowia z wnioskiem o odwołanie Krzysztofa Saczki. Politycy opozycji wykazują m.in., że Krzysztof Saczka nie spełnia wymogów formalnych do pełnienia swojej funkcji, a także - dążąc do ukarania dr. Grzesiowskiego - przekracza swoje uprawnienia. Z treścią wniosku można zapoznać się TUTAJ.

- Pan dr Paweł Grzesiowski jest na swoim stanowisku dzięki ogromnej wiedzy lekarskiej, a nie, jak w przypadku Pana Saczki, dzięki nadaniu partyjnemu - przekonuje w rozmowie z WP poseł KO Dariusz Joński.

Mija niespełna miesiąc. Politycy KO otrzymują odpowiedź z Ministerstwa Zdrowia. W piśmie, do którego dotarliśmy, resort broni p.o. szefa GIS: "Pan Krzysztof Saczka pełni funkcję Zastępcy Głównego Inspektora Sanitarnego i kieruje Państwowa Inspekcją Sanitarną wz. Głównego Inspektora Sanitarnego. Obecna konstrukcja jest zgodna z prawem, w szczególności z ustawą o Państwowej Inspekcji Sanitarnej i regulaminem organizacyjnym Głównego Inspektoratu Sanitarnego, co sprawia, że zarzut niedopełnienia obowiązków przez Prezesa Rady Ministrów i Ministra Zdrowia jest niezasadny i nieznajdujący podstaw" - czytamy w odpowiedzi podpisanej przez sekretarz stanu Annę Goławską.

Ministerstwo Zdrowia: Dymisja szefa GIS szkodliwa dla Polaków

Zdaniem Ministerstwa Zdrowia, dymisja Saczki w trudnej sytuacji pandemicznej, w jakiej się znajdujemy, byłaby niezgodna z interesem obywateli. "Aktualnie obowiązujący stan epidemii jest wyjątkowym wyzwaniem dla całego systemu ochrony zdrowia. Państwowa Inspekcja Sanitarna jako instytucja szczególnie istotna w tym okresie każdego dnia mierzy się z sytuacjami kryzysowymi. Zmiana obsady kierownictwa w obecnym czasie newralgicznej instytucji odpowiedzialnej za bezpieczeństwo sanitarno-epidemiologiczne nie wydaje się być działaniem zmierzającym do zapewnienia bezpieczeństwa obywateli" - czytamy w piśmie resortu.

Ministerstwo stwierdza też, że p.o. szefa GIS miał prawo podjąć działania ws. dr. Grzesiowskiego, choć - jak twierdzi resort - Krzysztof Saczka jedynie "zlecił analizy działań medialnych" popularnego lekarza.

"Pan Krzysztof Saczka zwrócił się do Naczelnej Izby Lekarskiej o analizę działań Pana dr. Pawła Grzesiowskiego w ramach jego aktywności medialnej, a nie - jak wskazano w piśmie z dnia 2 kwietnia 2021 r. - o ukaranie Pana dr. Pawła Grzesiowskiego pozbawieniem prawa wykonywania zawodu. W konsekwencji przeprowadzenie czynności nadzorczych, które miałyby zweryfikować, ‘czy Pan Krzysztof Saczka był uprawniony do zwrócenia się do Naczelnej Izby Lekarskiej o ukaranie pozbawianiem prawa wykonywania zawodu dr. Pawła Grzesiowskiego, a tym samym przekroczył swoje uprawnienia’ byłoby bezprzedmiotowe" - pisze resort zdrowia.

Odpowiedź ministerstwa nie satysfakcjonuje polityków opozycji. - Pismo wiceminister zdrowia to kpina z zapisów ustawy. Są one precyzyjnie. Jakie kompetencje ma inżynier Saczka, kierujący sanepidem, żeby decydować choćby o terminie wyborów w Rzeszowie? Nie jest ani lekarzem, ani epidemiologiem. Od listopada premier i minister zdrowia autoryzują bezprawie w odniesieniu do szefa GIS. Żądamy przywrócenia stosowania prawa - mówi Wirtualnej Polsce poseł KO Michał Szczerba.

- Pan Saczka powinien zostać odwołany z dwóch powodów. Pierwszy to brak elementarnej wiedzy. Drugi: że chciał pozbawić prawa wykonywania zawodu wybitnego lekarza i eksperta. Nie powinna mieć miejsca sytuacja, w której na czele Głównego Inspektoratu Sanitarnego stoi inżynier, który chce usunąć z zawodu lekarza z II stopniem specjalizacji - dodaje Dariusz Joński.

Pismo
Pismo© Min. Zdrowia | Min. Zdrowia
Pismo
Pismo© Min. Zdrowia | Min. Zdrowia

Skarga na dr. Grzesiowskiego

Zarówno przedstawiciele opozycji, jak i prof. Wojciech Maksymowicz (polityk Porozumienia Jarosława Gowina) twierdzili, że działania podejmowane przez Krzysztofa Saczkę względem dr. Grzesiowskiego noszą znamiona "zemsty" - za to, że dr Grzesiowski krytykował m.in. działania kierownictwa sanepidu.

Sam dr Grzesiowski nie chce odnosić się do sprawy. "Potwierdzam, że wpłynęła skarga na moją osobę do Naczelnej Izby Lekarskiej, która będzie procedowana przez Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej zgodnie z procedurą, w związku z tym nie mogę jej komentować" - napisał lekarz.

Obraz
© EASTNEWS

Dr n. med. Paweł Grzesiowski jest pediatrą, immunologiem, ekspertem w dziedzinie profilaktyki zakażeń, doradcą do walki z COVID-19 Naczelnej Izby Lekarskiej, założycielem i prezesem zarządu Fundacji Instytut Profilaktyki Zakażeń.

Zgodnie z informacją podaną na stronie GIS, Krzysztof Saczka jest absolwentem Politechniki Krakowskiej na Wydziale Inżynierii Elektrycznej i Komputerowej (specjalność: elektroniczne urządzenia sterowania). Od lat jest związany z administracją publiczną na stanowiskach kierowniczych. Posiada wiedzę i doświadczenie z zakresu zarządzania zasobami i infrastrukturą IT oraz bezpieczeństwem danych w jednostkach publicznych.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (367)