Mocne słowa w Monachium. "Zachodni Brzeg się gotuje"
Szef dyplomacji Unii Europejskiej Josep Borrell podczas Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa tłumaczył, że przeszkodą dla rozwiązania dwupaństwowego jest sytuacja na Zachodnim Brzegu Jordanu. - Możemy być w przededniu większej eksplozji - mówił Borrell.
Podczas Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa, Josep Borrell, szef dyplomacji Unii Europejskiej zwrócił uwagę, że przeszkodą dla rozwiązania dwupaństwowego jest sytuacja na Zachodnim Brzegu Jordanu. - Zachodni Brzeg się gotuje - ostrzegł.
- Jestem zaskoczony, ponieważ wszyscy mówią o zakończeniu wojny w Strefie Gazy, ale nikt nie powiedział zbyt wiele o Zachodnim Brzegu - stwierdził. Dodał, że sytuacja na Zachodnim Brzegu jest chaotyczna, a poziom przemocy wobec Palestyńczyków wzrasta od 7 października, mimo że wcześniej był już na bardzo wysokim poziomie.
Agencja AFP przypomniała, że kraje zachodnie, takie jak Stany Zjednoczone, Wielka Brytania i Francja, nałożyły sankcje na niektórych izraelskich osadników, którzy zostali uznani za ekstremistów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Borrell wyraził również obawy, że jeśli Organizacja Narodów Zjednoczonych zostanie zmuszona do zaprzestania wspierania Palestyńczyków na Zachodnim Brzegu, może to prowadzić do jeszcze większej eskalacji konfliktu. - Możemy być w przededniu większej eksplozji - stwierdził.
Po informacjach przekazanych przez Izrael, według których niektórzy pracownicy UNRWA - agencji ONZ powołanej do pomocy Palestyńczykom - uczestniczyli w ataku terrorystycznym na Izrael oraz więzili uprowadzonych cywilów, wiele państw zapowiedziało wstrzymanie finansowania tej agencji. UNRWA twierdzi, że od marca będzie musiała radykalnie ograniczyć swoje usługi.
Portal Politico zauważył, że Borrell jest jednym z najbardziej aktywnych polityków europejskich w konflikcie między Izraelem a Hamasem. Szef dyplomacji Unii Europejskiej apeluje do społeczności międzynarodowej, zwłaszcza do Stanów Zjednoczonych, o zaprzestanie dostarczania broni Izraelowi.