Szczyt UE. Przywódcy podjęli decyzję ws. środków unijnych [Na żywo]
10.12.2020 | aktual.: 02.03.2022 19:33
W Brukseli rozpoczął się szczyt UE. Jednym z tematów rozmów był budżet wspólnoty na lata 2021-2027. W czwartek wieczorem poinformowano, że przywódcy doszli do porozumienia. - Mamy porozumienie ws. budżetu UE i pakietu naprawczego. Teraz możemy rozpocząć jego wdrażanie i odbudowę naszej gospodarki - poinformował na Twitterze szef RE Charles Michel.
Dziękujemy za uwagę i zapraszamy do śledzenia kolejnych relacji na Wirtualnej Polsce.
Jak poinformował na Twitterze, Barend Leyts, rzecznik szefa Rady Europejskiej, na szczycie UE wznowiono dyskusję nt. klimatu.
- Dla Polski to dobry dzień, dla PiS nie - skomentował porozumienie ws. budżetu UE europoseł Andrzej Halicki, goszcząc w Radiu Zet. - Partnerzy nie zapomną, że uczestnicząc w nieswojej grze, premier Morawiecki dość bezwiednie sięgnął po szantaż. Bo to była gra raczej węgierska niż polska - dodał.
Zakończyła się wspólna konferencja prasowa premierów Mateusza Morawieckiego oraz Viktora Orbana.
- Weto czasami musi zostać wykorzysttane, ale dziś udało sie tego uniknąć. To środek bezpieczeństwa - ocenił podczas konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki, dodając, że "strategia była taka, by trzymać się tego, co zostało opracowane w ostatnichy tygodniach".
- Teraz widać, że Unia Europejska, mając poparcie społeczeństw, może iść dalej - ocenił w czwartek podczas konfererencji prasowej premier Węgier Viktor Orban. - To, co udało się osiągnąć, to nie jest prezent, to jest coś, o co trzeba było walczyć - dodał Orban.
- Ustaliliśmy jasny podział budżetu i praworządności, wyznaczyliśmy linie demokracyjną - powiedział podczas czwartkowej konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki. - Konkluzje wymagają jednomyślności i tak długo jak nie zgodzimy się na ich zmianę, tak długo rozporządzenie nie może być zmienione - dodał premier.
Rozpoczęła się wspólna konferencja prasowa premierów Polski i Węgier. - Negocje budżetowe przyniosły nam bardzo dobry rezultat, bardzo dobry budżet; to środki, które mogą dobrze przysłużyć się do rozwoju, do wyjścia z kryzysu - powiedział w czwartek późnym wieczorem premier Mateusz Morawiecki. - KE zobowiązuje się do tego że rozporządzenie będzie stosowane tylko wtedy, kiedy będzie zgodne z konkluzjami - ocenił premier, dodając, że "te konkluzje są trwałym aktem prawa europejskiego, są bliskie traktatom, są ponad rozporządzeniami".
"Morawiecki z Kaczyńskim sprzedali suwerenność za pieniądze, które dostaniemy z Brukseli tylko dlatego, że zapłacimy eurokratom nowe, unijne, podatki i oddamy nasz system prawny pod ich nadzór. Od 20 lat pod rękę z PO i lewicą wyprzedają polską suwerenność. Kłamcy i zdrajcy" - napisał na Twitterze poseł Konfederacji Robert Winnicki.
Późnym popołudniem w czwartek Rada Europejska przyjęła Wspólne Ramy Finansowe oraz Fundusz Odbudowy. Tym samym premier Mateusz Morawiecki odrzucił jeszcze niedawno rozważane weto. - Polska jest teraz postrzegana w Unii jako egoistyczny awanturnik lekceważący tragiczną sytuacje w czasie pandemii - skomentował w rozmowie z Wirtualną Polską były premier Włodzimierz Cimoszewicz.
- Premier Mateusz Morawiecki musiał ustąpić pod naciskiem opinii publicznej i opozycji, w tym PSL, radykałowie przegrali, co jest bardzo dobrą informacją - tak w rozmowie z Polską Agencją Prasową, prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz skomentował porozumienie przywódców unijnych ws. budżetu UE i funduszu odbudowy,
Szczyt UE. "Szef Rady Europejskiej Charles Michel zarządził na szczycie UE w Brukseli 30 minut przerwy. Następnie dyskusja zostanie wznowiona na kolacji" - poinformował na Twitterze Barend Leyts, rzecznik szefa Rady Europejskiej.
W czwartek przywódcy mają rozmawiać jeszcze m.in. o celach klimatycznych oraz o Turcji.
"Wczoraj w Sejmie wielkie słowa i buńczuczna retoryka; dziś w Brukseli kapitulacja. Jakiekolwiek oświadczenie Rady nie ma charakteru wiążącego prawnie. Trybunał Sprawiedliwości UE orzekał już w sprawach o niezgodność prawa UE z konkluzjami szczytów. Liczy się tylko tekst rozporządzenia. Reszta to teatr" - napisał lider Konfederacji Krzysztof Bosak.
Jego zdaniem, "w Brukseli nie zawarto kompromisu, ponieważ unijna oligarchia występowała z pozycji siły i od początku szacowała, że Orban i Morawiecki potrzebują pieniędzy, wrażenia sukcesu i nietykalności". "Dostali pierwsze dwa i nietykalność być może na 2 lata. Oddali kolejną część suwerenności" - podkreślił Bosak.
- To nie jest żadna interpretacja. To gwarancje stosowania rozporządzenia, które dają Polsce bezpieczeństwo budżetowe - dokładnie to czego chcieliśmy" - powiedział w rozmowie z PAP o osiągniętym porozumieniu minister ds. UE Konrad Szymański, dodając, że" w konkluzjach jest np. zapis, że samo ustalenie, że doszło do naruszenia zasady państwa prawnego nie wystarczy do uruchomienia mechanizmu".
"Ochroni to Polskę przed ryzykiem arbitralnych nadużyć tego instrumentu. Taka propozycja konkluzji potwierdza polskie i węgierskie rozumienie zakresu rozporządzenia. KE swoje zobowiązania potwierdzi szybko. Bo inaczej nie ruszymy z ratyfikacją" - ocenił.
Porozumienie ws. budżetu UE. - Przyznaję też, że jest nieco zaskakująca. Dlatego, że kiedy dzisiaj docierały do nas sygnały o zmianie porządku obrad, przesuwaniu punktu dotyczącego budżetu, należało rozumieć, że zakulisowo trwają negocjacje, ponieważ nie wszyscy byli zadowoleni z tej propozycji deklaracji interpretacyjnej, która została przygotowana przez prezydencję niemiecką. Ja, mówiąc szczerze, spodziewałem się, że wyniki mogą być dopiero jutro. Są dzisiaj - powiedział w "Faktach po Faktach" emitowanych na antenie TVN24 były premier i eurodeputowany Włodzimierz Cimoszewicz komentując .
Cimoszewicz stwierdził jednocześnie, że teraz pojawi się pytanie "jak będą sformułowane konkluzje". - To jest mniej istotne niż te podstawowe decyzje, ale nadal ważne - ocenił.
Porozumienie ws. budżetu UE. - W konkluzjach szczytu dot. budżetu UE zawarto zapis, że samo ustalenie, iż doszło do naruszenia zasady państwa prawnego nie wystarczy do uruchomienia mechanizmu (przyp. red. blokowania środków finansowych dla państw członkowskich ) - wynika z dokumentu konkluzji szczytu, który uzyskał PAP w przedstawicielstwie RP przy UE.
Konkluzje szczytu UE zawierają m.in. zapis, który mówi, że celem rozporządzenia w sprawie systemu warunkowości jest ochrona budżetu UE, w tym Next Generation EU, należytego zarządzania finansami oraz ochroną interesów finansowych Unii.
- Gratuluję Unii Europejskiej porozumienia, więc wszystkim liderom. Byłem przekonany, że do tego dojdzie, bo to jest ostatnia prezydencja Angeli Merkel i ona chciała zostawić Europę w porządku, jakimś ładzie, bo jest kobietą bardzo taką zdyscyplinowaną. Myślę, że jej też się należą duże gratulacje - powiedział były prezydent Aleksander Kwaśniewski, goszcząc w programie "Gość Wydarzeń" Polsat News.
- To bardzo dobry dzień dla Polski i Europy; uniknęliśmy impasu i prowizorium budżetowego, uniknęliśmy sytuacji, w której setki miliardów euro byłyby wstrzymane na bliżej nieokreśloną przyszłość - ocenił w TVN24 wicepremier Jarosław Gowin.
Jest porozumienie ws. budżetu UE. Kamil Bortniczuk poseł Porozumienia napisał na Twitterze, że "nie każdy musi znać kuchnię politycznych negocjacji. "Dla tych co ją znają oczywiste jest, że "weto albo smierć" wzmocniło pozycję negocjacyjną PMM. Straszenie polexitem i wiernopoddańcze deklaracje opozycji - wzmacniały pozycje negocjacyjną Angeli Merkel. Kto z kim gra?" - ocenił poseł.
Szczyt UE. Jest porozumienie ws. budżetu UE. Premier Mateusz Morawiecki przypomniał we wpisie na Facebooku, że "stawką było 770 mld zł, dzięki którym będziemy mogli lepiej i szybciej rozwijać się i zmniejszać dystans do najbogatszych państw Europy". "Ale była też druga, kluczowa stawka – uczciwe wykonanie prawa w duchu suwerenności państw członkowskich Unii.
Prawo do tego, żebyśmy sami mogli decydować o tym jak ma wyglądać nasza ojczyzna. I dzisiaj oba nasze cele zrealizowaliśmy!" - dodał premier.
Morawiecki podkreślił jednocześnie, że "kiedy parę tygodnie temu Polska powiedziała "Veto!", celem nie było zablokowanie budżetu dla zablokowania budżetu. Veto dla veta - tylko zablokowanie złego, niesprawiedliwego mechanizmu, który mógł doprowadzić do odebrania Polsce funduszy".
"Porozumienie, które wynegocjowaliśmy, to podwójne zwycięstwo. Po pierwsze, budżet UE może wejść w życie i Polska otrzyma z niego 770 mld zł. Po drugie - te pieniądze są bezpieczne, bo mechanizm warunkowości został ograniczony bardzo precyzyjnymi kryteriami. Dzisiejsze konkluzje, blokują możliwość zmiany tych zasad w przyszłości wbrew Polsce" - napisał premier, podkreślając, że w uzgodnionych konkluzjach "nie ustąpiliśmy z żadnego zapisu wynegocjowanego kilka dni temu wspólnie z Węgrami i prezydencją niemiecką".
Nie widzisz relacji na żywo? Kliknij TUTAJ