Szczyt społeczny u prezydenta; premier był, ale wyszedł
W Pałacu Prezydenckim trwa szczyt społeczny. To już drugie takie spotkanie, zorganizowane z inicjatywy Lecha Kaczyńskiego. Na szczycie obecny był premier Donald Tusk, ale w połowie spotkania udał się na drugą część posiedzenia rządu.
31.03.2009 | aktual.: 31.03.2009 16:48
Prezydent Lech Kaczyński wyraził nadzieję, że dobrze prowadzony, konstruktywny dialog społeczny pozwoli uniknąć dramatycznego wzrostu bezrobocia. Jego zdaniem doświadczenie, które z poprzednich lat mają pracodawcy, pracownicy i rządzący będzie w tej chwili procentować.
Lech Kaczyński podkreślił jednak, że dane płynące w tym roku z gospodarki nie są dobre i dlatego trzeba robić wszystko, aby przeciwdziałać kryzysowi gospodarczemu. Prezydent zaznaczył, że szczególnie niepokoją go informacje dotyczące wzrostu bezrobocia, spadku produkcji sprzedanej przemysłu oraz spadku dynamiki udzielanych kredytów.
Lech Kaczyński zasugerował w wystąpieniu otwierającym szczyt, że przyjęcie euro nie uchroniłoby nas przed kryzysem. Zwrócił też uwagę, że "pewien kraj, który przyjął euro i stawia nam się go za przykład, ma również coraz słabsze perspektywy gospodarcze".