Szczepienie przeciw COVID-19. KPRM: poseł Girzyński złamał zasady
Informacja o tym, że poseł PiS Zbigniew Girzyński zaszczepił się przeciw COVID-19 poza kolejką, wywołała prawdziwą burzę. KPRM oceniła tę sytuację jednoznacznie: "nie ma usprawiedliwienia dla takiego postępowania".
Na rządowym profilu "Szczepimy się" na Twitterze w środę odpowiedziano na artykuły i komentarze internautów dotyczące zaszczepienia się przeciw COVID-19 posła PiS i pracownika naukowego Uniwersytetu Mikołaja Kopernika (UMK) Zbigniewa Girzyńskiego.
"Uczelnie medyczne oraz uczelnie prowadzące kierunki medyczne mogły zgłosić pracowników medycznych, zgodnie z Narodowym Programem Szczepień. UMK dał taką możliwość wszystkim pracownikom. Poseł Girzyński nie mieści się w tych kryteriach, złamał zasady. Nie ma usprawiedliwienia dla takiego postępowania" - napisano na koncie "szczepimysie" prowadzonym przez KPRM.
Internauci dopytywali, czy zasady złamał poseł, czy uczelnia. "Uczelnia - oferując szczepienia wszystkim pracownikom. Poseł - szczepiąc się poza swoim etapem" - odpowiedzieli administratorzy konta "szczepimysie".
Szczepienie przeciw COVID-19. Tłumaczenie posła PiS Zbigniewa Girzyńskiego
Według portalu "Nowości Dziennik Toruński", część niemedycznych pracowników Uniwersytetu Mikołaja Kopernika miała zostać zaszczepiona przeciw COVID-19. Wśród nich znalazł się 47-letni poseł PiS i jednocześnie pracownik naukowy UMK Zbigniew Girzyński. On sam we wtorek potwierdził te doniesienia. Zapewnił, że postąpił zgodnie z przepisami.
Girzyński oświadczył, że 22 grudnia 2020 r. dostał tak jak inni pracownicy UMK list od rektora uczelni dotyczący możliwości objęcia pracowników uczelni szczepieniami przeciwko COVID-19. Poseł zaznaczył, że o tym, iż dopełnił określonych w liście formalności i zgłosił się "zachęcając także innych do takiej postawy", a następnie postępował "jak inni pracownicy Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu".
Decyzją prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego został zawieszony w prawach członka Prawa i Sprawiedliwości.