Szczepienia na COVID. USA. 90-latka przeszła prawie 10 km, aby się zaszczepić
Seniorce z Seattle bardzo zależało, aby się zaszczepić. Tuż przed dniem, w którym miało do tego dojść, region nawiedziła silna burza śnieżna. To jednak nie powstrzymało dziarskiej 90-latki, która pokonała w jedną stronę prawie 5 km i na spotkanie spóźniła się ledwie pięć minut.
90-latka z Seattle chciała koniecznie przyjąć szczepionkę na COVID. Od tygodni dzwoniła kilka razy dziennie, aby umówić się na wizytę, ale odbijała się od ściany. Była przez to bardzo sfrustrowana. W końcu jednak uśmiechnęło się do niej szczęście. Jednak dwa dni przed terminem szczepienia region nawiedziła silna burza śnieżna.
Spadło ponad 30 cm białego puchu. Kobieta zaznaczyła, że podróż samochodem w takich warunkach nie wchodzi w grę - podaje portal q13fox.com. To nie powstrzymało seniorki, która ubrała kilka warstw ubrań, wzięła kijki trekkingowe i ruszyła w trasę. 90-latka w jedną stronę miała do pokonania niecałe 5 km.
Szczepienia na COVID. USA. Determinacja seniorki z Seattle
Na wizytę spóźniła się o zaledwie pięć minut. Komentuje, że na druga dawkę ma zamiar pojechać samochodem, o ile pozwoli na to pogoda. Zaznacza jednak, że jeśli będzie musiał znowu wybrać się na dłuższy spacer, to nie będzie to dla niej stanowić problemu. W swoim zachowaniu nie widzi nic nadzwyczajnego.
Córka 90-latki komentuje Seattle Times, że jej matka byłaby w stanie przejść wiele kilometrów, aby tylko osiągnąć swój cel. Tłumaczy, że reprezentuje postawę, która polega na pokonywaniu trudności i szukaniu rozwiązań. Seniorce zależało, aby przyjąć szczepionkę na COVID, aby móc spędzać więcej czasu ze swoimi wnukami.
Koronawirus w Polsce. Władysław Kosiniak-Kamysz prognozuje lockdown na Wielkanoc
Źródło: q13fox.com/seattletimes.com