Szczepan Twardoch o wojnie w Ukrainie i pokoju. "Wojsko może odmówić wykonania rozkazów"
Szczepan Twardoch - prozaik i publicysta był gościem Witolda Jurasza i Zbigniewa Parafianowicza w ostatnim odcinku podcastu "Raport Międzynarodowy". Punktem wyjścia do rozmowy była jego najnowsza książka - "Null". Nie zabrakło też pytań o pokój w Ukrainie.
W ostatnim odcinku podcastu "Raport Międzynarodowy" w serwisie Onet gościł Szczepan Twardoch, który podzielił się swoimi refleksjami na temat wojny w Ukrainie, rozejmu i wewnętrznych przemianach, jakie przechodzą ludzie w trakcie konfliktu. Pisarz opowiedział o swoich doświadczeniach, które miały wpływ na powstanie jego książki "Null".
Wojna jako doświadczenie formacyjne
Twardoch, który spędził kilka lat w strefie przyfrontowej, opisał, jak wojna stała się dla niego doświadczeniem formacyjnym.
- Literatura jest moim zawodem, więc rzeczywiście piszę książki dla pieniędzy, ale tę książkę też napisałem z głębokiej wewnętrznej potrzeby – wyjaśnił pisarz, wskazując na osobistą potrzebę wyrażenia swoich przeżyć.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zasadzka na żołnierzy Putina. Ukraińcy nie mieli litości
Dodał, że wojna była dla niego doświadczeniem zmieniającym perspektywę:
- Przeżycia tej wagi wywołują we mnie, w sposób naturalny, chociaż za każdym razem zaskakujący, potrzebę ekspresji - dodał.
Pisarz podkreślił, że mimo iż wojna była dla niego znanym tematem literackim, dopiero bezpośrednie doświadczenie zmieniło jego sposób patrzenia na ten temat.
- Na poziomie racjonalnym to nie jest nic takiego, bo łatwo sobie powiedzieć, że to niczym się nie różni od wojny w Sudanie. Jednak na poziomie emocjonalnym to rzeczywiście zrobiło wrażenie bardzo duże – powiedział Twardoch.
Niepewność i wyczerpanie żołnierzy
W trakcie rozmowy Twardoch poruszył także temat rozejmu i stosunku żołnierzy do wojny. Opisał, jak żołnierze, z którymi rozmawiał, przeżywają zmęczenie wojną i marzą o powrocie do normalności.
- Teraz jesteśmy w takim momencie, w którym słowo rozejm odmienia się przez wszystkie przypadki. Czego oni w zasadzie chcą? Oni, żołnierze, ci ludzie, których tam spotykałem, często zmęczeni tym, co się dzieje, marzą o powrocie na to umowne Ranczo pod Lwów – powiedział pisarz.
Jednak mimo pragnienia zakończenia wojny, żołnierze nie potrafią wyobrazić sobie momentu, w którym zaprzestaną walki.
Wojskowe podziały i różnorodność ukraińskich żołnierzy
Twardoch zwrócił uwagę na wewnętrzne podziały w ukraińskim wojsku, podkreślając różnorodność poglądów, które łączą się w armii.
- Poznałem ludzi, o których naprawdę bez żadnej przesady można powiedzieć, że są faszystami, ale poznałem też ludzi o poglądach demokratycznych, liberalnych, którzy wstąpili do wojska, nie rezygnując z tych poglądów – opowiadał pisarz.
Przykładem tej różnorodności byli eko-anarchiści, którzy mimo swoich przekonań wstąpili do armii:
- Poznałem też ludzi o poglądach wegańskich, eko-anarchistycznych, którzy w 2022 roku, porzucając swoją komunalną wspólnotę, wstąpili do wojsk obrony terytorialnej, a potem do jednostek ukraińskiej armii, nie rezygnując z własnych poglądów – powiedział Twardoch.
O przyszłości rozejmu i konfliktu w Ukrainie
W rozmowie pojawił się również temat rozejmu, który wydaje się być nie do wyobrażenia dla wielu żołnierzy. Twardoch opowiedział, jak podczas swoich rozmów z żołnierzami dowiedział się, że wielu z nich nie wierzy w możliwość prawdziwego zakończenia wojny.
- Z ich perspektywy rozejm to coś, co nie ma prawa się udać, bo Rosjanie zawsze go będą łamać – mówił pisarz.
Twardoch dodał, że niektórzy ukraińscy żołnierze uważają, iż w razie załamania rozejmu mogą sami podjąć działania, niezależnie od rozkazów:
- Jeśli warunki pokoju będą haniebne, wojsko odmówi wykonania rozkazów - zakończył Twardoch.
Źródło: Podcast "Raport Międzynarodowy" Onet.pl