"Nie możemy zaakceptować". Stanowcze słowa z Rosji

• Rosja twierdzi, że analizuje propozycje USA dotyczące zakończenia wojny w Ukrainie, ale muszą one uwzględniać "zasadnicze przyczyny" konfliktu.
• Wiceminister spraw zagranicznych Rosji Siegiej Riabkow stwierdził, że obecne propozycje nie spełniają głównego żądania Rosji.
• Kreml kwestionuje istnienie niepodległego państwa ukraińskiego, co jest kluczowym punktem spornym w negocjacjach.

Wiele informacji podawanych przez rosyjskie media lub przedstawicieli władzy to element propagandy. Takie doniesienia są częścią wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską.

Przeczytaj więcej: Putin właśnie przelicytował? Plan Rosji na finał wojny

Rosja twierdzi, że poważnie traktuje propozycje Stanów Zjednoczonych dotyczące zakończenia wojny w Ukrainie. Wiceminister spraw zagranicznych Rosji Siegiej Riabkow powiedział, że choć propozycje są analizowane, nie mogą być zaakceptowane w obecnej formie.

- Traktujemy modele i rozwiązania proponowane przez Amerykanów bardzo poważnie, ale nie możemy zaakceptować tego w obecnej postaci - stwierdził Riabkow.

Riabkow zaznaczył, że w propozycjach USA brakuje rozwiązania problemów związanych z "zasadniczymi przyczynami" konfliktu, jak twierdzi Rosja. - Z tego, co widzimy, nie ma w nich obecnie naszego głównego żądania, a mianowicie rozwiązania problemów związanych z zasadniczymi przyczynami tego konfliktu - oznajmił. Kreml, mówiąc o "zasadniczych przyczynach", faktycznie kwestionuje istnienie niepodległego państwa ukraińskiego.

Przeczytaj także: Trump wierzy w Putina. Znowu groził Zełenskiemu

Obecnie nie jest jasne, jakie będą dalsze kroki w negocjacjach między Rosją a USA. Rosja podkreśla, że konieczne jest uwzględnienie jej głównych żądań, aby można było mówić o postępie w rozmowach.

Riabkow wskazał, że to żądanie "jest kompletnie nieobecne i trzeba to naprawić".