PolskaSzczecin. Jest śledztwo ws. wypadku w przedszkolu, w którym ucierpiały dwie dziewczynki

Szczecin. Jest śledztwo ws. wypadku w przedszkolu, w którym ucierpiały dwie dziewczynki

Jak dowiedziała się Wirtualna Polska Prokuratura Rejonowa Szczecin Zachód wszczęła śledztwo w sprawie wypadku w przedszkolu, w którym ucierpiały dwie dziewczynki. Obie 7-latki przebywają obecnie w szpitalu, gdzie wprowadzone zostały w stan śpiączki farmakologicznej.

Szczecin. Jest śledztwo ws. wypadku w przedszkolu, w którym ucierpiały dwie dziewczynki / foto ilustracyjne
Szczecin. Jest śledztwo ws. wypadku w przedszkolu, w którym ucierpiały dwie dziewczynki / foto ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Getty Images

Z informacji pozyskanych przez WP wynika, że prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie wypadku na placu zabaw, do którego doszło w szczecińskim przedszkolu mieszczącym się przy ul. Hożej.

- Sprawą wypadku zajmuje się Prokuratura Rejonowa Szczecin Zachód, która wszczęła śledztwo z art. 160 paragraf 2 KK, czyli narażenia małoletnich pokrzywdzonych na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia przez osoby zobowiązane do opieki nad nimi w chwili zdarzenia. Obecnie pod nadzorem prokuratury trwają intensywne czynności procesowe, które mają na celu wyjaśnienie wszystkich okoliczności tego zdarzenia - powiedziała w rozmowie z WP Ewa Obarek z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.

Za wskazane przez Obarek przestępstwo grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.

Szczecin. Dziewczynki w śpiączce farmakologicznej

Do wypadku będącego przedmiotem śledztwa doszło w piątek 23 kwietnia w przedszkolu przy ul. Hożej w Szczecinie. Dwie 7-letnie dziewczynki trafiły do szpitala po podduszeniu skakanką, do którego doszło w czasie zabawy. Dziewczynki zostały wprowadzone w stan śpiączki farmakologicznej. Ich stan lekarze określają jako ciężki.

Sprawę wypadku komentował dla WP wiceprezydent Szczecina Krzysztof Soska. - Rozmawiałem z dyrektorką placówki, udało mi się ustalić, że nauczycielki zorientowały się bardzo szybko, co się stało. Po dosłownie kilku, kilkunastu sekundach udzieliły pomocy dzieciom - mówił. - Pogotowie również przyjechało bardzo szybko, na miejscu było po 5 minutach. Ratownicy przekazali nam, że panie przedszkolanki zrobiły wszystko, co można było w tej sytuacji zrobić - dodał.

Z kolei prezydent Szczecina Piotr Krzystek poinformował na Facebooku, że zarządził "drobiazgową kontrolę by wyjaśnić wszystkie okoliczności zdarzenia. Obejmie ona także urządzenia na placach zabaw wszystkich pozostałych placówek".

Zobacz też: Szczepionka Johnson & Johnson znowu dostępna. Najnowsza decyzja agencji rządowej w USA

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (280)