Szczątki pocisku na polu. Rosjanie "zgubili" rakietę?
Rosyjscy kolejarze znaleźli w pobliżu przejazdu kolejowego w obwodzie wołgogradzkim coś, co przypomina szczątki pocisku. Mieszkańcy sąsiedniej wsi twierdzą, że widzieli wcześniej na niebie coś, co wyglądało jak rakiety. Czyżby rosyjska armia "zgubiła" kolejny pocisk?
Kolejarze oczyszczali w poniedziałek przejazd kolejowy w pobliżu wsi Bolszoj Morec w rejonie jelańskim w obwodzie wołgogradzkim. Nagle, na pobliskim polu zauważyli charakterystyczny przedmiot. Gdy podeszli bliżej stwierdzili, że są to najprawdopodobniej szczątki rakiety.
Informację o znalezisku potwierdziła rosyjskiemu serwisowi "Węzeł Kaukaski" kierownik administracji miejscowości - Galina Zujeva. Zaznaczyła, że poinformowano o tym służby ratunkowe.
Co ciekawe, służby ratunkowe rejonu jeleńskiego, a także Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych obwodu wołgogradzkiego odmówiły informacji na temat znaleziska - stwierdziły, że nie mają takiego zgłoszenia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ekspert ostrzega: "Jesteśmy w sytuacji cichej wojny"
Serwis przypomina, że to nie pierwszy przypadek upadku "obiektów latających" w Rosji od czasu rozpoczęcia wojny w Ukrainie.
Kolejna "zguba" Rosjan?
31 grudnia 2022 roku na polu w obwodzie rudniańskim obwodu wołgogradzkiego znaleziono metalowe fragmenty niezidentyfikowanego obiektu, który spadł z nieba. Lokalni mieszkańcy twierdzili na portalach społecznościowych, że są to szczątki rakiety.
17 października 2022 roku samolot Su-34 wbił się w dziewięciopiętrowy budynek mieszkalny. Do zdarzenia doszło w Jejsku, zginęło wówczas 16 osób.
7 kwietnia 2022 roku okazało się, że część ściany budynku mieszkalnego we wsi Frolow w obwodzie rostowskim została zniszczona po tym, jak spadła na nią rakieta. Na szczęście rakieta nie wybuchła, zajęli się nią saperzy.
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski