Szczątki po 27 latach
Alpiniści z Ekwadoru odnaleźli w Andach,
na wysokości 5.100 metrów, szczątki samolotu ekwadorskich linii
lotniczych, który zaginął w sierpniu 1976 roku. Na jego pokładzie
było wówczas 55 pasażerów i 4 członków załogi.
20.02.2003 22:06
Szczątki samolotu znaleziono na zboczu wulkanu Chimborazo, gdy stopił się śnieg, który je pokrywał. "Samolot rozbił się o skałę. Siła eksplozji była tak wielka, że wywołała lawinę i osunięcie się skał. I śnieg przykrył to, co zostało z samolotu" - powiedział Miguel Cezar, jeden z alpinistów z narodowego klubu Nuevos Horizontes.
Samolot pokonywał trasę 310 km z andyjskiego miasta Cuenca do stolicy Ekwadoru Quito. Po zlokalizowaniu miejsca katastrofy rodziny ofiar zgodziły się, by szczątki ich bliskich pozostały na miejscu tragedii.