Szczątki matki ostatniego cara Rosji spoczną w Petersburgu
Szczątki carycy Marii Fiodorowny, matki ostatniego cara Rosji Mikołaja II, która została pochowana w Danii - jej kraju ojczystym - zostaną przewiezione do Petersburga, gdzie spoczną w rodzinnym grobowcu carów.
Zgodnie z ostatnią wolą Marii Fiodorowny, chciała ona być pochowana w grobowcu rodzinnym Romanowów w Twierdzy Pietropawłowskiej - oświadczyła rzeczniczka władz Petersburga Swietłana Iwanowa.
Inspiratorem przeniesienia szczątków carycy do Rosji jest Nikołaj Romanow, potomek rosyjskiej rodziny carskiej. Zwrócił się on z prośbą w tej sprawie do prezydenta Rosji Władimira Putina oraz do gubernatora Petersburga Władimira Jakowlewa - poinformowała Iwanowa.
Prezydent Putin poparł ideę pochowania Marii Fiodorowny w Petersburgu - powiedziała.
W 1998 r. pochowano w Twierdzy Pietropawłowskiej w Petersburgu szczątki cara Mikołaja II, jego żony Aleksandry Fiodorowny, trzech ich córek: Tatiany, Olgi i Anastazji oraz lekarza rodziny i trzech służących, zastrzelonych w 1918 r. przez bolszewików. Wcześniej ekshumowano je z miejsca pierwotnego pochówku w lesie niedaleko Jekaterynburga (na Uralu), dokąd zostały wywiezione po rozstrzelaniu w domu kupca Władimira Ipatjewa. Szczątków pozostałych dzieci carskiej pary: carewicza Aleksieja i jego siostry Marii, których również zamordowano, nigdy nie odnaleziono. Ich ciała prawdopodobnie zostały spalone.
Maria Fiodorowna uniknęła losu swych najbliższych. Wyjechała z bolszewickiej Rosji w 1919 r. wraz z grupą "białych" na pokładzie brytyjskiego statku. (ajg)