Szarawarski potwierdza kłopoty z amerykańskim offsetem
Wiceminister gospodarki Andrzej Szarawarski nie chciał przesądzać, czy i kiedy zostanie przez rząd podjęta decyzja o uruchomieniu sieci profesjonalnej łączności Tetra, która miała rozwiązać problem bezpiecznego komunikowania się policji i służb ratowniczych w Polsce. W wywiadzie dla Sygnałów Dnia wiceminister odniósł się do publikacji w sobotniej "Rzeczpospolitej".
Dziennik przypomina, że przy podpisaniu kontraktu na zakup samolotów F-16 amerykański koncern Lockheed Martin w ramach tak zwanego offsetu zobowiązał się do zainwestowania w Polsce w ciągu dziesięciu lat w różne przedsięwzięcia prawie ośmiu miliardów dolarów. Wśród tych przedsięwzięć jest właśnie Tetra. Program ten jest jednak zagrożony - alarmuje "Rzeczpospolita". Według dziennika, polski rząd nie podjął dotąd decyzji w sprawie tej najdroższej z inwestycji. Tymczasem już latem powstało konsorcjum Tetra System Polska, które miało się zająć w przyszłości wdrażaniem i obsługą systemu, a gdyńskie Zakłady Radiowe Radmor zainwestowały już w przygotowanie linii produkcyjnych i wydają pieniądze na szkolenie nowych pracowników.
Wiceminister Szarawarski potwierdził informację "Rzeczpospolitej", że koszty stworzenia sieci łączności, a zwłaszcza jej eksploatacji, są tak ogromne, iż pod znakiem zapytania stanęła celowość uruchomienia całego przedsięwzięcia. To by teraz było na granicy opłacalności - powiedział gość programu I Polskiego Radia. Rozmówca Sygnałów Dnia przypomniał, że na wykorzystanie amerykańskiego offsetu Polska ma 10 lat i nie wykluczył, że program Tetra zostanie zrealizowany później.