Szaleńczy rajd ulicami Zakopanego. Ludzie uciekali w popłochu
Młody kierowca urządził sobie szaleńczy rajd ulicami Zakopanego. Gdy 26-latek przejeżdżał z nadmierną prędkością przez Krupówki, wiele osób musiało uciekać. Po krótkim pościgu tatrzańscy policjanci zatrzymali mężczyznę.
Na swojej stronie internetowej tatrzańscy policjanci poinformowali o niebezpiecznym incydencie, do którego doszło 18 maja w centrum Zakopanego.
Uwagę funkcjonariuszy przykuło niebezpieczne zachowanie kierującego czerwonym renault scenic na krakowskich numerach rejestracyjnych. Mężczyzna wykonywał niebezpieczne manewry między pojazdami, które stały w korku. Jadąc z nadmierną prędkością spowodował też niebezpieczną sytuację na Krupówkach - wielu pieszych musiało uciekać.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rosyjskie radary bez szans. Brawurowy atak pilota Su-25
Mundurowi postanowili interweniować. Młody mężczyzna nie zareagował jednak na sygnały świetlne i dźwiękowe radiowozu. Próbował uciec. Ostatecznie, po krótkim pościgu, 26-latka udało się zatrzymać. Autem podróżował też jeden pasażer.
Funkcjonariuszy zaniepokoiło dziwne zachowanie kierowcy, więc pobrano mu krew do dalszych badań. Policjanci ustalili też, że mężczyzna to obywatel Ukrainy, który nie posiada stałego miejsca zamieszkania.
Okazało się też, że ma on obowiązujący zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych za kierowanie w stanie nietrzeźwości. Decyzją zakopiańskiego sądu mężczyznę zatrzymano.
Za złamanie zakazu prowadzenia pojazdów grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
Źródło: KPP Zakopane