Czarna woda, Włosi i turyści oburzeni. "Kraj umiera"
Aktywiści wlali do słynnej rzymskiej fontanny di Trevi czarny płyn z węgla drzewnego. Akcja działaczy ruchu Ostatnie Pokolenie oburzyła turystów i przechodniów.
Kontrowersyjna akcja działaczy ruchu Ostatnie Pokolenie wzbudziła gniew wśród turystów i przechodniów. Aktywiści demonstrowali w Rzymie, gdzie weszli do słynnej fontanny di Trevi. Wcześniej wlali do niej czarny płyn z węgla drzewnego. Na transparentach, które przygotowali, widniały napisy: "nie płaćmy za paliwa kopalne".
Działacze wznosili też okrzyki: "kraj umiera" i przywołali niedawną katastrofalną powódź w Emilii-Romanii. Akcję aktywistów przerwała straż miejska.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Był to już kolejny tego typu protest. Władze Rzymu i przedstawiciele rządu Włoch za każdym razem uznają je za akty wandalizmu. Akcja spotkała się z oburzeniem setek osób obecnych w pobliżu słynnego zabytku.
Na początku maja aktywiści wlali czarny płyn do fontanny Czterech Rzek na Piazza Navona w stolicy, a wcześniej do fontanny na Placu Hiszpańskim.