Południe Europy w ogniu. Zginęło dwóch strażaków
Podczas gaszenia pożaru w okolicach Covilha w Portugalii doszło do tragicznego wypadku. Zginęło dwóch strażaków, a trzech zostało rannych.
Co musisz wiedzieć?
- Gdzie i kiedy doszło do wypadku? Wypadek miał miejsce w niedzielę w rejonie wsi Sao Francisco de Assis, podczas akcji gaśniczej.
- Jakie są skutki wypadku? Zginęło dwóch strażaków, a trzech zostało rannych.
- Jakie działania podjęto po wypadku? Władze gminy Covilha wydały ostrzeżenie dla mieszkańców 14 miejscowości.
Podczas akcji gaśniczej w okolicach miasta Covilha na środkowym wschodzie Portugalii doszło do tragicznego wypadku. W rejonie pożaru lasów we wsi Sao Francisco de Assis wóz strażacki z nieznanych przyczyn zjechał do rowu, co doprowadziło do śmierci dwóch strażaków. Trzech innych członków załogi zostało rannych - przekazała w niedzielę wieczorem agencja Lusa.
Fala pożarów w Portugalii
Władze gminy Covilha, w obliczu zbliżającego się żywiołu, przed północą zaapelowały do mieszkańców 14 miejscowości o pozostanie w domach. Ogień pojawił się na kilku drogach, co stanowi zagrożenie dla lokalnej ludności podczas ewakuacji.
Fala pożarów w Portugalii trwa od początku sierpnia, a najwięcej z nich wybuchło w północnej i środkowej części kraju, w dystryktach Castelo Branco, Viseu, Vila Real, Guarda i Coimbra. Co najmniej co czwarty pożar, według policji, to dzieło podpalaczy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Burdy na Narodowym. Dyplomata nie krył oburzenia
W związku z ponad 60 pożarami trawiącymi kraj oraz 30-stopniowymi upałami rząd Portugalii wydłużył do wtorku stan alarmowy, wprowadzając zakaz wchodzenia do lasów i prowadzenia prac polowych, w trakcie których mogłoby dojść do zaprószenia ognia.
Pożary w Hiszpanii
Z ekstremalnymi upałami i pożarami, które pustoszą kraj zmaga się nie tylko Portugalia, ale również sąsiadująca z nią Hiszpania. Tylko w sierpniu w kilku regionach kraju w ogniu stanęło ponad 100 tys. hektarów. Najtrudniejsza sytuacja wciąż panuje w Kastylii i Leonie, Galicji i Estremadurze. Premier Pedro Sanchez przerwał urlop, by udać się do najbardziej dotkniętych regionów i koordynować akcję ratunkową.