Sytuacja powodziowa w kraju
Stany alarmowe na rzekach zostały przekroczone w 107 punktach w Polsce, alarm powodziowy ogłoszono w kilkunastu gminach i miejscowościach w dziewięciu województwach - poinformował Krzysztof Marszał z Krajowego Centrum Koordynacji Ratownictwa Komendy Głównej Straży Pożarnej.
Jak powiedział, w Polsce "nie ma katastrofalnej powodzi, są lokalne podtopienia". W całym kraju w usuwaniu skutków powodzi bierze udział ponad 3 tys. ratowników. Nasze działania polegają głównie na wypompowywaniu wody z zalanych obiektów oraz zabezpieczaniu workami z piaskiem wałów przeciwpowodziowych - poinformował Marszał.
Najgorsza sytuacja jest w woj. dolnośląskim; alarm powodziowy ogłoszono tam w Kamiennej Górze i Lwówku Śląskim oraz w gm. Kłodzko.
W woj. warmińsko-mazurskim alarm ogłoszono w Nowym Mieście Lubawskim. W Zachodniopomorskiem - w Trzebiatowie i Białogardzie. Z kolei w woj. podkarpackim alarm powodziowy ogłoszono w powiatach: ropczycko-sędziszowskim, łańcuckim, krośnieńskim, rzeszowskim, jasielskim i przeworskim. W Lubelskiem - w powiecie puławskim.
W woj. śląskim alarm ogłoszono w gm. Siewierz. W woj. pomorskim - w Słupsku. Na Mazowszu alarm ogłoszono w pięciu gminach - najgorzej jest w gm. Garwolin oraz gm. Płońsk.
Jak zapewnił Marszał, "siły i środki krajowego systemu ratowniczo- gaśniczego są przygotowane do działań i tam gdzie zajdzie potrzeba, zostaną skierowane". W związku ze spodziewanymi w nocy ujemnymi temperaturami zagrożenie powodziowe zmaleje.