Sytuacja na drogach opanowana
Sytuacja w kraju po ostatnich śnieżycach wraca do normy. Drogi krajowe są przejezdne. Na wielu z nich leży jednak warstwa zajeżdżonego śniegu. Generalna Dyrekcja Dróg Publicznych ostrzega kierowców przed gołoledzią.
Szczególną ostrożność trzeba zachować w woj. łódzkim. Tam największa gołoledź jest na drogach w okolicach Piotrkowa Trybunalskiego, Tomaszowa Mazowieckiego i Radomska. Policja ostrzega, że nadciągająca z zachodu fala ciepłego powietrza może powodować gołoledź na większej liczbie dróg.
Na Podlasiu coraz więcej autobusów PKS wyrusza w trasy, jednak wciąż kilka lokalnych odcinków dróg jest nieprzejezdnych.
Z białostockiego dworca PKS autobusy jadące do Korycina dojeżdżają tylko do Ostrej Góry, autobus do Lipska omija Reszkowce, a do Dąbrowy Białostockiej omija Janów. Nieodśnieżone są wciąż okolice Doktorc i Baranek. Znacznie poprawiła się sytuacja w Łomży i okolicach.
W woj. mazowieckim przejezdne są wszystkie drogi krajowe i wojewódzkie. Utrudnienia sprowadzają się do zawężonego pasa jezdni i oblodzenia. Nieprzejezdnych jest ciągle około 690 km dróg powiatowych.
PKS w ruchu dalekobieżnym funkcjonuje bez większych zakłóceń. Na bieżąco realizowane są dostawy energii cieplnej i gazu.
Na Lubelszczyźnie ciągle nie ma dojazdu do 75 miejscowości. W 10 powiatach część dróg lokalnych jest nieprzejezdna. Najwięcej, bo po kilkadziesiąt procent dróg zasypało w powiatach: hrubieszowskim, krasnostawskim, tomaszowskim i zamojskim.
Ciągle jeszcze nie można przejechać dwoma drogami wojewódzkimi: 843 na odcinku Wola Siennicka-Kraśniczyn i 836 Chmiel-Piaski, a na drogach przejezdnych - nawet krajowych - panują bardzo trudne warunki jazdy.
Najgorsza sytuacja panuje na drogach lokalnych, których odnieżanie przeprowadzane jest przy użyciu ciężkiego sprzętu. Do poniedziałku wszystkie służby odpowiedzialne za przejezdność dróg i utrzymanie dostaw energii mają pozostać w stanie pełnej mobilizacji, gdyż prognozy przewidują kolejne opady śniegu w sobotę i niedzielę.
Premier Leszek Miller zarządził przygotowanie służb przeciwpowodziowych na wypadek topnienia śniegu. Zarządzono też stan gotowości lodołamaczy i saperów, którzy mieliby usuwać zatory lodowe na rzekach. Gotowi do walki z ewentualną powodzią są także strażacy.(iza)