ŚwiatSytuacja na Bliskim Wschodzie

Sytuacja na Bliskim Wschodzie


Wojsko izraelskie wycofuje się z Ramallah na Zachodnim Brzegu. Decyzję o stopniowym wycofywaniu armii z miasta wydał premier Ariel Szaron - podała agencja Reuters, powołując się na izraelskie źródła dyplomatyczne.

14.03.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

W pierścieniu wojsk izraelskich nadal pozostają: Tulkarem, Kalkilja, Nablus i Betlejem.

Obraz
© (AFP)

W pobliżu Tulkarem żołnierze izraelscy zabili w czwartek trzech Palestyńczyków: dwóch członków radykalnej organizacji Islamski Dżihad oraz jednego z lokalnych liderów organizacji Brygady Męczenników al- Aksa.

W Betlejem czołgi i piechota zajęły pozycje w centrum miasta. W ciągu dnia trwały w tamtym rejonie potyczki zbrojne. Doszło także do wewnątrzpalestyńskich porachunków. Członkowie batalionu Męczenników al-Aksa zabili dwóch policjantów palestyńskich, których podejrzewali o współpracę z Izraelem.

Po raz drugi Palestyńczykom udało się zniszczyć izraelski czołg "Merkaba". W zamachu zginęło trzech żołnierzy izraelskich, a dwóch zostało rannych. Do zamachu przyznał się Ludowy Front Wyzwolenia Palestyny i batalion Męczenników al-Aksa.

Na Bliski Wschód przybył specjalny amerykański wysłannik generał Anthony Zinni. Celem jego misji będzie doprowadzenie do zawieszenia broni. Jeszcze dzisiaj Zinni spotka się z szefami izraelskich sił bezpieczeństwa oraz premierem Arielem Szaronem. (mk)

armiawschódbliski
Komentarze (0)