System ostrzegania przed rakietami. Ukraińcy dostaną alert na telefon
W maju Izrael rozpocznie w Kijowie testy cywilnego systemu ostrzegania przed nadlatującymi rakietami. W ten sposób Ukraińcy mieszkający na zagrożonym terenie otrzymają na swoje telefony komórkowe ostrzeżenie o zagrożeniu. Testy mają zostać przeprowadzone przez izraelskie Dowództwo Frontu Wewnętrznego.
21.04.2023 | aktual.: 21.04.2023 13:01
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ
W czwartek 20 kwietnia izraelskie i ukraińskie media poinformowały, że Izrael rozpocznie w maju testy swojego cywilnego systemu ostrzegania przed nadlatującymi rakietami w stolicy Ukrainy. Testy zostaną przeprowadzone przez izraelskie Dowództwo Frontu Wewnętrznego.
System będzie połączony z ukraińskim monitoringiem radarowym, co pozwoli na szybsze i dokładniejsze uruchamianie alarmu przeciwlotniczego na zagrożonym terenie. Ponadto mieszkańcy Kijowa będą dostawali ostrzeżenia na swoje telefony komórkowe.
Jak podaje izraelski serwis Walla, szef MON Eli Cohen podczas wizyty w Ukrainie w lutym, obiecał dostarczenie systemu alarmowego w ciągu sześciu miesięcy. W międzyczasie izraelscy i ukraińscy wojskowi spotkali się kilka razy w Polsce, aby omówić rozmieszczenie systemu i konieczne modyfikacje, biorąc pod uwagę m.in. typy rakiet używanych przez rosyjskie wojsko.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przez ostatni rok Ukraina wielokrotnie apelowała do władz Izraela o pomoc humanitarną i wojskową. Jak czytamy w "Algemeiner Journal" zarówno poprzedni rząd, jak i obecny rząd premiera Benjamina Netanjahu odrzuciły prośbę, obawiając się, że dostarczenie broni do Kijowa narazi na szwank stosunki z Moskwą, która nadal utrzymuje obecność wojskową w Syrii, co jest potencjalnym zagrożeniem dla Jerozolimy.
Z kolei minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow ma inną teorię na ten temat. - Politycy podejmują decyzje w oparciu o sytuację wewnętrzną. W Izraelu jest wystarczająco dużo prorosyjskiej ludności. Dlatego znajdują jakikolwiek powód, aby powiedzieć, że otwarte udzielanie pomocy Ukrainie będzie oznaczać zniszczenie równowagi wewnątrz kraju i narazi go na ryzyko – stwierdził w czwartek w rozmowie z ukraińskimi mediami.