ŚwiatSyrię czeka interwencja? "Prezydent ma niecały tydzień"

Syrię czeka interwencja? "Prezydent ma niecały tydzień"

Prezydent Syrii Baszar el-Asad ma mniej niż tydzień na przystąpienie do wprowadzania obiecywanych od dawna reform politycznych. Jeśli tego nie zrobi, rozpocznie się zagraniczna interwencja - ostrzegł doradca prezydenta Turcji.

20.06.2011 | aktual.: 20.06.2011 14:19

Ersat Hurmuzlu, doradca prezydenta Abdullaha Gula, powiedział w niedzielę wieczorem telewizji Al-Arabija, że po poniedziałkowym wystąpieniu Asada oczekuje się "pozytywnej odpowiedzi na te kwestie w okresie nie przekraczającym tygodnia".

W przeciwnym razie grozić będzie "to, czego zawsze się obawialiśmy, to znaczy obca interwencja" - powiedział Hurmuzlu. Z depeszy agencji Reuters nie wynika, czy doradca tureckiego prezydenta sprecyzował, na czym taka interwencja miałaby polegać.

Reuters odnotowuje, że Turcja - największy sąsiad i główny partner handlowy Syrii - usiłuje nakłonić Asada do powstrzymania tłumienia demonstracji przez wojsko. W protestach w Syrii zginęło już ponad 1,4 tys. cywilów; tysiące Syryjczyków uciekły do Turcji.

Kilka krajów europejskich złożyło projekt rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ, potępiającej reżim syryjski za tłumienie protestów. Jednak - jak pisze Reuters - prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew dał do zrozumienia, że Moskwa nie poprze takiej rezolucji.

Władze syryjskie winą za akty przemocy obciążają zbrojne grupy i islamistów, wspieranych przez obce mocarstwa. Większości zagranicznych dziennikarzy uniemożliwiono wjazd do Syrii, co bardzo utrudnia weryfikację tego, co twierdzi reżim i jego przeciwnicy.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)