Syria zapleczem irackich rebeliantów
Iraccy rebelianci w dużo większym stopniu niż poprzednio sądzono wspomagani są z Syrii, gdzie schroniło się wielu prominentów reżimu Saddama Husajna - podał w środę "Washington Post" powołując się na informacje amerykańskiego wywiadu wojskowego.
Jak ustalono na podstawie informacji zgromadzonych w Faludży i innych miastach "trójkata sunnickiego", działający w Syrii byli funkcjonariusze reżimowej partii Baas zbierają fundusze w Arabii Saudyjskiej i krajach europejskich i przekazują je rebeliantom - pisze dziennik, powołując się na anonimowe źródła w wywiadzie.
Na rolę Syrii w wojnie w Iraku zwrócił też w wywiadzie dla gazety przebywający z wizytą w USA król Jordanii, Abdullah, i iracki tymczasowy prezydent Ghazi al-Jawer.
Administracja USA przekazała ostatnio rządowi Syrii listę przebywających tam byłych dygnitarzy reżimu Saddama ze stanowczą prośbą, by ich aresztowano lub wydalono.
Tomasz Zalewski