Trwa ładowanie...
d2qyj4z
28-02-2005 10:00

Syria pomogła w schwytaniu brata Saddama

Syria odegrała zasadniczą rolę w schwytaniu grupy około 30 byłych prominentów irackich, na czele z przyrodnim bratem Saddama Husajna - pisze "New York Times".

d2qyj4z
d2qyj4z

Gazeta informuje, że to Syryjczycy schwytali w miejscowości Hasakah (północno-wschodnia Syria) i przekazali stronie irackiej grupę irackich rebeliantów wraz z bratem Saddama Sabawim Ibrahimem al-Hasanem al-Tikritim, mającym odgrywać ważną rolę w organizowaniu i finansowaniu obecnego irackiego ruchu oporu.

Hasan zajmuje 36. miejsce na sporządzonej w marcu 2003 roku liście 55 najbardziej poszukiwanych ludzi w Iraku. Z danych Centralnego Dowództwa USA wynika, że po jego aresztowaniu na wolności pozostaje już tylko 11 osób z tej listy.

Hasan był jednym z 29 najbardziej poszukiwanych ludzi, wspierających grupy powstańcze w Iraku; prawdopodobnie odpowiadał za sprawy finansowe rebeliantów. Amerykanie wyznaczyli za niego milion dolarów nagrody. Przyrodni brat Saddama był najpierw szefem wywiadu i bezpieczeństwa w reżimie Saddama, by później zająć stanowisko doradcy prezydenta.

"New York Times" podkreśla, iż "nagła decyzja Damaszku" w sprawie odesłania do Iraku grupy, zapadła pod coraz silniejszą presją Waszyngtonu. Do tej pory Syria kategorycznie odrzucała amerykańskie zarzuty, jakoby na jej ziemiach ukrywali się uciekinierzy z Iraku, a tym bardziej dowódcy antyamerykańskiej rebelii. Po ostatnich krwawych zamachach w Libanie, gdzie zginął były premier Rafik Hariri i w Tel Awiwie, gdzie w piątek poniosło śmierć pięć osób, Amerykanie jeszcze wyraźniej wskazywali na Syrię, obarczając ten kraj odpowiedzialnością za falę przemocy w regionie.

d2qyj4z

Dziś rząd w Damaszku stoi w obliczu 150 tysięcy amerykańskich żołnierzy, stacjonujących w Iraku, a od niedzieli także wobec nowej amerykańskiej ofensywy wzdłuż rzeki Eufrat, wymierzonej przeciwko rebeliantom irackim - konkluduje "New York Times".

Także agencja Associated Press w depeszy, nadanej w poniedziałek z Kairu, akcentuje że przekazanie irackich rebeliantów przez Syrię oznacza przede wszystkim, iż Damaszek ugina się pod presjami Waszyngtonu.

Odesłanie irackich uciekinierów, a także sugestie na temat możliwości wycofania wojsk syryjskich z Libanu, mogą prowadzić do osłabienia napięć w stosunkach amerykańsko-syryjskich i to w sytuacji, gdy w regionie panuje przekonanie, iż Syria znajduje się na kolejnym miejscu amerykańskiej listy potencjalnych celów - pisze AP.

d2qyj4z
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2qyj4z
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj