Syria ma dziesięć dni na wycofanie broni ciężkiej
Zachodni projekt rezolucji w sprawie Syrii, który zaprezentowano w środę w ONZ, daje władzom Syrii 10 dni na zaprzestanie używania broni ciężkiej w zrewoltowanych miastach, w przeciwnym wypadku grozi sankcjami - pisze AFP.
12.07.2012 | aktual.: 12.07.2012 03:00
Projekt, którego kopią dysponuje AFP, zakłada, że jeśli syryjskie władze nie podporządkują się temu zaleceniu "w ciągu 10 dni" od przyjęcia rezolucji, to Rada Bezpieczeństwa "bezzwłocznie zastosuje środki przewidziane w artykule 41. Karty NZ". Artykuł ten przewiduje sankcje niewymagające użycia siły, m.in. dyplomatyczne i gospodarcze, jak embargo.
Projekt rezolucji zawiera żądanie, by Damaszek zaprzestał przemieszczania swych wojsk w kierunku miast i używania wszelkich rodzajów broni ciężkiej w tych miastach, zgodnie z planem pokojowym mediatora Kofiego Annana. Siły rządowe i broń ciężka mają zostać usunięte z miast oraz ich okolic i znaleźć się w koszarach.
Tekst projektu zawiera apel do obu stron konfliktu: władz i opozycji - o natychmiastowe zaprzestanie wszelkich aktów zbrojnych i o proces transformacji politycznej uzgodniony na spotkaniu tzw. grupy działania 30 czerwca w Genewie.
Projekt rezolucji "odnawia (z rekomendacji sekretarza generalnego ONZ Ban Ki Muna) mandat misji obserwacyjnej ONZ w Syrii UNSMIS (UN Supervision Mission in Syria) na 45 dni". Mandat misji wygasa 20 lipca br., lecz od połowy czerwca obserwatorzy ONZ zawiesili patrole w Syrii z racji nieustających aktów przemocy.
Misja ONZ w Syrii
We wtorek swój projekt rezolucji w sprawie przedłużenia misji ONZ w Syrii przedłożyła Radzie Bezpieczeństwa Rosja. Za przedłużeniem na trzy miesiące tej misji opowiedziały się też Chiny. W rosyjskim projekcie nie wspomina się o ewentualnych sankcjach wobec reżimu w Damaszku.
Rosyjski projekt zawiera także poparcie dla planu pokojowego zakończenia konfliktu w Syrii, przygotowanego przez wysłannika ONZ i Ligi Arabskiej Kofiego Annana.
Dotychczas Rosja i Chiny, sojusznicy prezydenta Syrii Baszara el-Asada, wetowały w Radzie Bezpieczeństwa ONZ projekty rezolucji, potępiające reżim w Damaszku i domagające się ustąpienia Asada.
Protesty w Syrii wybuchły w marcu 2011 r. Początkowo pokojowe demonstracje, których uczestnicy domagali się reform, z czasem przerodziły się w krwawą rewoltę przeciwko reżimowi, tłumioną przez władze. W jej wyniku zginęło kilkanaście tysięcy ludzi.