ŚwiatSyria: islamiści rozstrzelali 14-letniego chłopca w Aleppo za obrazę proroka Mahometa

Syria: islamiści rozstrzelali 14‑letniego chłopca w Aleppo za obrazę proroka Mahometa

Islamiści powiązani z Al-Kaidą rozstrzelali 14-letniego chłopca na oczach jego rodziców w Syrii, ponieważ miał on obrazić proroka Mahometa - donosi "Daily Mail", powołując się na informacje opozycyjnego Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka.

Syria: islamiści rozstrzelali 14-letniego chłopca w Aleppo za obrazę proroka Mahometa
Źródło zdjęć: © AFP | YouTube

Według świadków nastoletni Mohammed Kataa, który sprzedawał kawę na ulicach Aleppo, dyskutując z kimś w sobotę miał powiedzieć, że "nawet jeśli prorok Mahomet zejdzie na dół (z nieba), nie stanę się wierzący".

Na nieszczęście chłopca, usłyszeli go dżihadyści z Frontu al-Nustra, ekstremistycznego ugrupowania zbrojnego powiązanego z Al-Kaidą. Zatrzymali 14-latka i zabrali w nieznane miejsce, oskarżając go o bluźnierstwo. W niedzielę przyprowadzili go z powrotem do jego stoiska - nastolatek miał na swoim ciele widoczne ślady biczowania.

Gdy wokół zaczął zbierać się tłum, w którym byli również rodzice Mohammeda, dżihadyści przemówili: "Łaskawi mieszkańcy Aleppo, niewiara w Boga to politeizm i obraza proroka to politeizm. Ktokolwiek dopuści się bluźnierstwa jeszcze raz, zostanie ukarany w ten sposób".

Po tych słowach bojownicy, mimo rozpaczliwych błagań matki, rozstrzelali chłopca, wsiedli do swoich aut i odjechali. Według kobiety ich akcent sugerował, że nie byli Syryjczykami, ale przybyli z zagranicy, by przyłączyć się do wojny przeciwko Baszarowi al-Asadowi.

- Obserwatorium nie może ignorować tych zbrodni, które służą tylko wrogom rewolucji i wrogom ludzkości - powiedział Rami Abdulrahman, szef tej opozycyjnej organizacji.

Wojna domowa w Syrii, która rozpoczęła się ponad dwa lata temu pokojowymi demonstracjami przeciwko rządom Asada, coraz bardziej zaczyna przypominać konflikt religijny. Sunniccy rebelianci walczą z alawicką mniejszością (z której wywodzi się rządzący Syrią klan Asadów) i ich szyickimi sprzymierzeńcami.

W rezultacie do Syrii na "świętą wojnę" przybyły setki dżihadystów z innych krajów muzułmańskich, m.in. Iraku, Libii, Algierii, Afganistanu, Somalii, a nawet Czeczenii. Często stanowią najbardziej wartościowe oddziały powstańcze - są ostrzelani w bojach, zdyscyplinowani, fanatycznie umotywowani i dobrze uzbrojeni. Ich celem nie jest jednak samo obalenie Asada, ale utworzenie na terenie Syrii islamskiego państwa wyznaniowego z szariatem jako obowiązującym prawem.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)