Syn ma krew matki na rękach. Nie żyje uwielbiana przedszkolanka
Wstrząsające morderstwo. Syn zabił we Włocławku matkę – przedszkolankę z Chocenia, którą z żalem żegnają współpracownicy.
11.12.2023 | aktual.: 11.12.2023 16:42
Do tragedii doszło w w nocy z czwartku na piątek we Włocławku. 26-syn podciął gardło matce - prawdopodobnie, gdy ta spała.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wcześniej kobieta skarżyła się na dziwne zachowanie syna - donosi "Fakt". – Parę dni temu przywiozła plandeki do okrycia drzewek i poprosiła mnie o pomoc. Zapytałem, czemu nie poprosi syna, a ona odpowiedziała mi, że od kilku dni jakoś dziwnie się zachowuje – powiedział sąsiad zamordowanej w rozmowie z "Faktem".
Scena jak z horroru
Po rozwodzie zamordowana mieszkała ze swoją matką i synem. Młody mężczyzna nie pracował, a od jakiegoś czasu dziwnie się zachowywał. Jeden z sąsiadów zarzucał, że mógł brać narkotyki.
Po dokonaniu morderstwa, miał zgłosić się na policję. Funkcjonariusze przyjechali do domu kobiety, gdzie zastali matkę denatki. W pokoju policja zastała ciało w kałuży krwi.
Przedszkole pogrążone w smutku
– Z docierających do nas informacji wynika, że w nocy zginęła tragicznie nauczycielka Przedszkola Samorządowego w Choceniu. Pani Monika została prawdopodobnie ugodzona nożem przez członka najbliższej rodziny. Jesteśmy zszokowani – powiedzieli urzędnicy z Chocenia.
Panią Monikę żegna też przedszkole, w którym pracowała. "Dziękujemy Ci, Moniko... za uśmiech i radość, jakie wniosłaś w nasze grono. Za to, że byłaś z nami" czytamy na stronie placówki.
Podopieczni przedszkolanki zostali już objęci pomocą psychologiczną.
Źródło: Fakt.pl