Trwa ładowanie...

Syn Kadyrowa wciąż prowokuje. "Będziesz się do mnie słodko uśmiechać"

Adam Kadyrow, syn głowy Czeczenii Ramzana po raz pierwszy zabrał głos od skandalu, który sam wywołał. Na początku tygodnia w sieci pojawiło się skandaliczne nagranie, na którym widać jak Adam bije Nikitę Żurawela, który przebywa w czeczeńskim areszcie śledczym w związku ze spaleniem Koranu.

Syn Kadyrowa wciąż prowokuje. "Będziesz się do mnie słodko uśmiechać"Syn Kadyrowa wciąż prowokuje. "Będziesz się do mnie słodko uśmiechać"Źródło: Kadyrov
d1mvh0n
d1mvh0n

Adam Kadyrow zamieścił na Instagramie pierwszy "komentarz", w którym odniósł się do skandalicznego nagrania, na którym widać, jak znęca się nad zatrzymanym Żurawelem. "Można o mnie plotkować, nienawidzić, zazdrościć i mówić. Ale oboje rozumiemy, że kiedy się spotkamy, będziesz się do mnie słodko uśmiechać..." - napisał na Instagramie,.

Skandal w Rosji. Propagandyści przeciwko Kadyrowowi

Gdy nagranie ujrzało światło dzienne, w Rosji wybuchł skandal. "To plucie w twarz systemowi prawnemu", "zagrożenie integralności terytorialnej", "oburzenie wobec prawa" - pisali kremlowscy publicyści.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Polski medyk w Ukrainie. Mówił o rosyjskiej mentalności na froncie

Nagranie opublikował sam Ramzan Kadyrow, który oświadczył, że aprobuje działanie syna i wskazał, że w Rosji "pisma święte są chronione przez państwo na najwyższym szczeblu".

d1mvh0n

Kreml nabiera wody w usta

Mimo iż nagranie dotarło na Kreml, to rzecznik Władimira Putina nie chciał się do niego odnieść. - Nie chcę i nie będę tego komentował - powiedział Dmitrij Pieskow. We wtorek redaktor naczelny "Nowej Gazety Europe" Kirill Martynov zażądał, aby Prokuratura Generalna i Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej postawiły Ramzana Kadyrowa w stan oskarżenia. Ma to związek, z tym że Adam jest niepełnoletni.

Również "patriotyczne" kanały telegramowe nazwały to, co dzieje się na nagraniu, "przestępstwem" i również podpadły głowie Czeczenii.

Korespondent wojskowy Roman Saponkow, powiązany ze strukturami Jewgienija Prigożyna, nazwał pobicie "zakłóceniem prawa". Korespondent Aleksander Kots stwierdził z kolei, że sytuację powinni skomentować urzędnicy państwowi, którzy wysłali Żurawela do Czeczenii na czas śledztwa.

"W państwie prawa przestępstwa karane są więzieniem, a nie pobiciem w pomieszczeniach aresztu śledczego" - napisał bloger Kots.

d1mvh0n

"Żaden akt prawny w kraju, na żadnym szczeblu, na to nie pozwala" - napisali redaktorzy kanału Rybar, a według politologa Abbasa Gallyamova sytuacja związana z pobiciem Żurawela jest "tak oczywista i rażąca", że udawanie, że nic się nie wydarzyło, "stało się zbyt trudne, dlatego reakcja społeczności była tak szczera".

Spalił Koran. Putin wysłał go do Czeczenii

Władze podały, że Żurawel miał się przyznać do spalenia Koranu "na polecenie ukraińskich służb specjalnych". Został oskarżony o "działania publiczne wyrażające oczywisty brak szacunku dla społeczeństwa i popełnione w celu obrazy uczuć religijnych". Mimo iż przestępstwo zostało popełnione w obwodzie wołgogradzkim, to Żurawel został przewieziony na terytorium Czeczenii, której głową jest Ramzan Kadyrow, gdzie czeka na wyrok sądu. Wysłał go tam sam Władimir Putin, który 13 czerwca stwierdził, że "winni spalenia Koranu powinni odsiadywać wyrok w regionie muzułmańskim".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d1mvh0n
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski
d1mvh0n
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj