Sylwester 2019. Znamy plany polityków. Mogą zaskakiwać

Gdyby postawy polityków w pełni oddawały zachowania Polaków, to tegoroczne świętowanie nadchodzącego roku zapowiadałoby się raczej "bez fajerwerków". Sugerują to zapowiedzi polityków od lewa do prawa, których o plany na tę wyjątkową noc zapytał "Super Express".

Okazuje się, że wielu posłów postawiło na zabawę w domu w gronie znajomych. Tak zrobi Joanna Senyszyn (Lewica)
, która zaprosiła grupę 10 przyjaciół. Parlamentarzystka stawia spokojną muzykę i podkreśla, że z troski o zwierzęta jest przeciwniczką fajerwerków. - Będzie białe wino, wódka, whiskey, rum, drinki na rumie np. Cuba Libre i oczywiście szampan - wylicza Senyszyn.

Przeczytaj też: Władimir Putin i spór z Polską. Ambasada Rosji komentuje oświadczenie Mateusza Morawieckiego

Co może zaskakiwać przy temperamencie posła Sławomira Nitrasa również on planuje "sylwestra w kapciach". - Zazwyczaj oglądałem telewizję, ale w tym roku poczytam dobrą książkę - deklaruje w rozmowie z "SE" polityk KO. On także podkreśla, że nie będzie tej nocy "strzelał petardami".

Zobacz też: Co jeśli Andrzej Duda przegra? "Rozpisanie wcześniejszych wyborów"

Sylwestrowa noc w rytmie rapu? Taki plan ma kolejny poseł opozycji Cezary Tomczyk, który bawić się będzie w gronie znajomych w Sieradzu. Natomiast wicemarszałek Senatu Michał Kamiński (PSL-Kukiz’15) wyjeżdża z żoną i przyjaciółmi do Szczawnicy.

Sylwester tanecznie albo z wnukami

W większym gronie - a konkretnie w towarzystwie wnuków - północy wyczekiwać będzie Henryk Kowalczyk (PiS), jak podkreśla, abstynent od 20 lat. - Więc nie piję alkoholu nawet w sylwestra - mówi polityk rządzącego obozu.

Wśród rozmówców "SE" znalazł się też poseł, który zadeklarował chęć przetańczenia niemal całej nocy. - Spędzę sylwestra tanecznie, nie wyobrażam sobie. Uwielbiamy z żoną tańce. Nawet dzieci w zeszłym roku kupiły nam kupon na zajęcia doszkalające - zdradził parlamentarzysta.

Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl