Ostrzegają Rosję. "Nie na naszej zmianie"

Rozpoczynające się wkrótce na Morzu Bałtyckim ćwiczenia po raz pierwszy skupią się na tym, jak reagować na rosyjski atak - ogłosił dowódca niemieckiej marynarki wojennej. W manewrach weźmie udział około 30 okrętów i ponad trzy tys. żołnierzy państw Zachodu.

Sygnał dla Rosji. Pierwsze takie ćwiczenia na Morzu Bałtyckim
Sygnał dla Rosji. Pierwsze takie ćwiczenia na Morzu Bałtyckim
Źródło zdjęć: © PAP | Alejandro Bolivar
Radosław Opas

Już 9 września na Bałtyku rozpoczną się dwutygodniowe międzynarodowe ćwiczenia sił morskich Northern Coasts. Uczestniczyć w nich będą żołnierze ze wszystkich krajów NATO, a także Szwecja, która wkrótce zostanie członkiem Sojuszu.

- Wysyłamy jasny sygnał do Rosji: nie na naszej zmianie - powiedział reporterom w Berlinie szef niemieckiej marynarki wojennej wiceadmirał Jan Christian Kaack. - Wiarygodne odstraszanie musi obejmować zdolność do ataku - podkreślił.

NATO chce odstraszyć Rosję

Marynarka wojenna Stanów Zjednoczonych wyśle na ćwiczenia okręt Mesa Verde o długości ponad 200 metrów, przeznaczony do transportu i lądowania około 800 żołnierzy piechoty morskiej w czasie desantu desantowego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W trakcie manewrów przećwiczone zostanie także zabezpieczenie szlaków morskich przebiegających przez Bałtyk. - Finlandia i kraje bałtyckie są prawie w 100 proc. zależne od morskich szlaków dostaw przez Morze Bałtyckie - zauważył Jan Christian Kaack.

- Jeżeli Przesmyk Suwalski zostanie zablokowany - a można to łatwo zrobić, bo są tylko dwie drogi i jedna linia kolejowa - to zostaje nam wyłącznie szlak morski i tam trzeba będzie się przedostać - wskazał dowódca niemieckiej marynarki wojennej.

Źródło: Reuters

Źródło artykułu:WP Wiadomości
morze bałtyckiebałtykrosja
Wybrane dla Ciebie