Świnoujście: zawrócono statek pełen nielegalnych odpadów z Norwegii
Inspektorzy ochrony środowiska udaremnili wwóz do Polski 2300 ton nielegalnych odpadów z Norwegii. Zamiast widniejącego w dokumentach ładunku korka i drewna, na statku przypłynęły drewniane zrębki zanieczyszczone lakierami i farbami, folią, gąbką tapicerską i złomem. Transport już zawrócono do Norwegii.
18.10.2019 16:07
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Ładunek przypłynął statkiem do portu w Świnoujściu we wtorek. Inspektorzy postanowili sprawdzić, co znajduje się w ładowni statku. Ze zdumieniem stwierdzili, że zamiast zadeklarowanego korka i drewna, znajdują się tam mokre zrębki przemieszane z lakierowanymi i pomalowanymi farbą, a także folią. Wśród odpadów były także metale, fragmenty płyt pilśniowych, laminowanych oraz gąbka tapicerska
- To był transport norweskiej firmy, która zadeklarowała, że są to odpady, które mogą podróżować na tzw. zielonej liście, czyli bez wymaganych zezwoleń - wyjaśniła rzeczniczka prasowa GIOŚ Agnieszka Borowska. - Jeśli taki odpad nie jest niebezpieczny, nie stwarza problemów z recyklingiem, to drewno dość swobodnie może podróżować po Europie - dodała.
Niestety, okazało się, że w ładowni były odpady, które powinny być sklasyfikowane z tzw. bursztynowej listy i uzyskać zezwolenia Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Polsce, a także w Norwegii
W tym przypadku Główny Inspektorat powiadomił norweskie władze o nielegalnym przemieszczaniu odpadów i wszczął postępowanie administracyjne.
Statek z transportem wraca już do Norwegii.
Źródło: www.gios.gov.pl, polsatnews.pl