PolskaŚwiadkowie zmienili zeznania ws. Ostrowskiej

Świadkowie zmienili zeznania ws. Ostrowskiej

Śledztwo dotyczące byłej posłanki SLD Małgorzaty Ostrowskiej zakończy się do lipca - zapowiedział prokurator krajowy Marek Staszak, odpowiadając
na pytanie Wojciecha Olejniczaka w tej sprawie. Staszak przyznał, że niektórzy świadkowie i współpodejrzani
zmienili zeznania i wyjaśnienia, które obciążały Ostrowską.

Prokurator przypomniał, że śledztwo dotyczącej Ostrowskiej wyłączono w październiku ubiegłego roku z "dużej sprawy paliwowej" i postawiono w nim zarzuty łącznie dziewięciu osobom, zarzut wobec Ostrowskiej dotyczy przyjęcia łapówki wartości 155 tys. zł.

Wyjaśniał, że śledztwo wciąż się nie zakończyło, ponieważ pewne czynności dochodzeniowe były możliwe dopiero po wygaśnięciu mandatu Ostrowskiej (Sejm poprzedniej kadencji odmówił uchylenia immunitetu posłanki).

Jak powiedział Staszak, materiał dowodowy jest skomplikowany z powodu częściowych lub radykalnych zmian w zeznaniach i wyjaśnieniach, prokuratura musi ocenić, które z nich są bardziej wiarygodne. Zaznaczył, że sprawdzane są także inne dowody.

Poinformował, że prokuratura bierze pod uwagę sygnał o nieprawidłowościach - według tygodnika "Nie" prokurator prowadząca sprawę Ostrowskiej miała wymuszać od aresztowanych obciążające posłankę wyjaśnienia za obietnicę uchylenia aresztu. Zaznaczył, że poza artykułem w "Nie" nie ma zeznań lub wyjaśnień osób, które by potwierdzały takie nieprawidłowości.

Prokuratura zarzuca Ostrowskiej przyjęcie łapówki od "barona paliwowego", który w zamian miał oczekiwać pomocy w zakupie nieruchomości w Malborku, by tam nielegalnie produkować paliwa. W lutym 2007 krakowska Prokuratura Apelacyjna wystąpiła do Sejmu o uchylenie immunitetu Ostrowskiej. W marcu izba odmówiła. W listopadzie Ostrowska, już jako była posłanka, zgłosiła się do prokuratury. Mówiła, że chce jak najszybciej wyjaśnić sprawę i że nie poczuwa się do winy.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)