Suski zakończył wywiad słowami o Tusku. "Nigdy nie powinny paść"

Awantura w Sejmie, zmiany w TVP. Śledź naszą relację na żywo

W ostatnich dniach Marek Suski nie trzyma nerwów na wodzy. W środę starł się na sejmowej mównicy z Szymonem Hołownią. Polityk PiS nazwał marszałka Sejmu "dyktatorem" i porównał go do Jaruzelskiego.

Kolejną granicę poseł przekroczył podczas rozmowy w audycji "Sedno sprawy" w Radiu Plus. Sposób, w jaki Suski pożegnał się ze słuchaczami, zszokował prowadzącego Jacka Prusinowskiego i oburzył internautów.

– Bardzo dziękuję za tę rozmowę. Marek Suski, przewodniczący klubu Prawa i Sprawiedliwości był naszym gościem – podsumował dziennikarz Prusinowski.

– Mimo pogody pod zdechłym Tuskiem, życzę państwu miłego dnia – powiedział Marek Suski z uśmiechem. Prowadzący rozmowę nie krył zaskoczenia i zmieszania. - Oj, po co tak brzydko, panie pośle? - zwrócił się do swojego gościa.

Kontrowersyjna wypowiedź posła Prawa i Sprawiedliwości nie przeszła bez echa. Fragment rozmowy opublikował w mediach społecznościowych senator Krzysztof Kwiatkowski.

"Te słowa mogą wywoływać najgorsze możliwe skojarzenia. Dzisiejsza wypowiedź Marka Suskiego z Radia Plus: "pogoda pod ZDECHŁYM TUSKIEM" - nigdy nie powinny paść. Zbyt świeżo mamy w pamięci tragedię z Gdańska lub Szczecina" - napisał Kwiatkowski w portalu X.

Wypowiedź Suskiego oburzyła internautów. W komentarzach pod wpisem senatora pojawiły się głosy, że to "podstawa do ukarania posła Suskiego karą regulaminową" i "konsekwencje muszą być, bo to się źle skończy". Pojawiły się również głosy, że premier Donald Tusk powinien pozwać Suskiego za zniesławienie, bo poseł "ostatnio pozwala sobie na bardzo wulgarne hiperbole w wypowiedziach".