To Suski dał żonie na walentynki. Zaskoczył wszystkich
Walentynki to dzień, w którym wątek miłości wkracza nawet do polityki, nic więc dziwnego, że Marek Suski wizytę w radiowym studiu zaczął od okolicznościowych życzeń. Polityk PiS zaskoczył też deklaracją o amatorskim złotnictwie i bardzo krytyczną opinią o swojej twórczości literackiej. Bardzo ostre słowa padły natomiast pod adresem posła PO Sławomira Nitrasa.
"Żadne Dudy, żadne Tuski, prezydentem Marek Suski. Dzień dobry panie prezydencie" - tak powitał Suskiego we wtorek w studiu RMF FM prowadzący wywiad Robert Mazurek. Polityk PiS uśmiechnął się, ale nie zaprzeczył aspiracjom, które pojawiły się w powiedzonku. - Wszystkiego najlepszego z okazji dnia św. Walentego. Wszystkim życzę miłości - powiedział, nie zapominając o walentynkach.
Walentynki. Suski z życzeniami, ale bez piosenki. "No po prostu fałszuję"
Marek Suski zaznaczył, że nie będzie śpiewał, bo nie potrafi. Zgodził się ze stwierdzeniem, że sztuką jest śpiewać, gdy się nie umie, ale wskazał na słuchaczy stacji. - Nie chciałbym państwu zepsuć dnia i pokaleczyć uszu. No po prostu fałszuję - przyznał szczerze.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zgodził się skromnie, że ma inne zalety, w tym zdolności manualne. Dopytywany o prezent dla żony z okazji walentynek, powiedział, że w czasach narzeczeństwa zrobił własnoręcznie pierścionek.
Jak wyjaśnił, w szkole miał zajęcia z nauczycielem, który pracował również w placówce złotniczej. - Nauczył mnie wykonywania przedmiotów z różnych metali: miedzi, mosiądzu, srebra, złota - mówił Suski, najwyraźniej zadowolony z takiego "ocieplania wizerunku".
Walentynki. Miłość w wierszach? "To grafomania"
Marek Suski zauważył również, że polityka z miłością bardzo często się łączy. - To się czasem udaje - stwierdził.
Wątek miłości wrócił również pod koniec wtorkowej wizyty Suskiego w studiu RMF FM. Pytany o pisane przez siebie wiersze, polityk partii Jarosława Kaczyńskiego zaskoczył krytyczną oceną swojej twórczości. - To grafomania - stwierdził. Nie chciał nic zadeklamować ze swojej twórczości, zasłaniając się niepamięcią.
Czytaj też: Zestrzelili UFO? Biden powołuje specjalny zespół
Suski: to byłby pocałunek śmierci. Ostre słowa o Nitrasie
Robert Mazurek pytał Suskiego również o przyjaciół w polityce. - Tęsknimy za sobą, jak jest dłuższa przerwa w Sejmie - mówił poseł PiS, wskazując na posła Czarneckiego, Marka Asta, czy Wojciecha Szaramę.
- Z niektórymi posłami opozycji też mam sympatyczne relacje - powiedział Suski, zaznaczając, że nie poda nazwisk, bo "nie chce im zrobić krzywdy pocałunkiem śmierci".
Do przyjaciół Suskiego nie należy z pewnością poseł PO Sławomir Nitras. Gość Roberta Mazurka, komentując decyzję o odrzuceniu wniosku ws. immunitetu Nitrasa, nazwał parlamentarzystę opozycji "damskim bokserem". - Kopnął naszą koleżankę - dodał, przypominając incydent z sali sejmowej.
Źródło: RMF FM
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie klikając TUTAJ
