Superwulkan zagraża Europie. Naukowcy mówią o "planie B"

Wulkany Islandii w nieodległej przeszłości już pokazały swoją siłę i nieprzewidywalność. Teraz pod lupą specjalistów znalazła się Katla, drzemiąca pod lodowcem Mýrdalsjökull. Eksperci ostrzegają, że aktywność tego geologicznego tworu może zmienić oblicze Europy, w tym także Polski.

Lodowiec Myrdalsjokull w Katla Geopark  na Islandii
Lodowiec Myrdalsjokull w Katla Geopark na Islandii
Źródło zdjęć: © Getty Images | Maja Hitij

22.07.2024 | aktual.: 22.07.2024 20:37

Wulkan Katla, schowany pod lodem gigant, który stał się tytułowym bohaterem islandzkiego kryminału na jednej z platform filmowych, może kiedyś naprawdę pokazać swoje możliwości. Po raz kolejny, bo ostatnia taka pobudka Katli odnotowana została w 1918 roku.

To wulkan wyjątkowy. Kryje się pod czwartym co do wielkości lodowcem Islandii, Mýrdalsjökull. Od lat gromadzi energię w ogromnej komorze magmowej. Geologiczny twór jest niepokojący przede wszystkim dlatego, że w żaden sposób nie da się przewidzieć jego mechanizmów.

Ostatnio wulkan przypomniał o sobie w maju 2023 roku. W ciągu 24 godzin doszło w jego otoczeniu do ponad 40 trzęsień ziemi.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nie dokonały one znaczących szkód, ale trzy z nich przekroczyły magnitudę 4. Skala magnitudy (Richtera) waha się od 0 do 9. Liczby mniejsze niż 2 zwykle nie są odczuwane przez ludzi, ale liczby większe niż 8 niosą na ogół rozległe szkody.

Katla może się obudzić. Naukowcy apelują o plan B

Naukowcy uważają, że gdyby doszło do większej erupcji Katli, jej skutki mogłyby być zauważalne dla całej Europy. Najbardziej bezpośrednim zagrożeniem byłyby gigantyczne powodzie lodowcowe, zwane jökulhlaupami.

Aktywność wulkanu ukrytego pod lodowcem doprowadza do topnienia pokrywy na ogromnych połaciach. Woda i wulkaniczne błoto zagrażać musiałyby w największym stopniu wyspie i jej mieszkańcom.

Jednak opady popiołu wulkanicznego mogą dotrzeć nawet do Polski. Już raz znacznie mniejszy wulkan Eyjafjallajökull sparaliżował w 2010 roku ruch lotniczy nad Europą. Tym razem konsekwencje zjawiska byłyby poważniejsze.

Erupcja giganta w znaczący sposób może też wpłynąć na środowisko. Ogromne ilości dwutlenku siarki wyemitowane do atmosfery mieć mogłyby wpływ na klimat, rolnictwo i gospodarkę.

Naukowcy apelują o uwzględnienie nieprzewidywalnej Katli w w scenariuszach zarządzania kryzysowego dla Europy. Wulkan może zaprezentować swoją siłę w nieoczekiwanym momencie, na który dobrze byłoby mieć plan awaryjny.

Źródło: twojapogoda.pl

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (96)