Ponad tysiąc trzęsień ziemi na Islandii. Zbliża się erupcja wulkanu, władze ewakuują miasto
Jak podaje agencja AFP, południowo-zachodnim półwyspem Reykjanes w Islandii wstrząsnęła seria potężnych trzęsień ziemi, co wywołało strach przed potencjalną erupcją wulkanu. Władze kraju 10 listopada podjęły decyzję o wprowadzeniu stanu wyjątkowego.
"Komendant policji krajowej ogłasza stan wyjątkowy dla obrony cywilnej w związku z intensywnym trzęsieniem ziemi w Sundhnjukagigar, na północ od Grindavik" – podał w oświadczeniu Departamentu Ochrony Ludności i Zarządzania Kryzysowego Islandii .
Władze ostrzegły, że trzęsienia ziemi mogą się nasilić, prowadząc do erupcji wulkanu. Islandzkie Biuro Meteorologiczne (IMO) wskazało, że erupcja może nastąpić "za kilka dni".
Ewakuacja mieszkańców Grindavik
Islandzki Departament Ochrony Ludności podjął decyzję o przymusowej ewakuacji miejscowości Grindavik, zamieszkiwanej przez około 4000 mieszkańców. Leży trzy kilometry na południowy zachód od epicentrum trzęsienia ziemi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Potężne uderzenie rakietowe. Bez litości dla Rosjan
"Aktywność sejsmiczna przeniosła się na południe w kierunku Grindavík. Na podstawie ewolucji aktywności sejsmicznej od dzisiejszej godziny 18:00 oraz wyników pomiarów GPS istnieje prawdopodobieństwo, że pod Grindavíkiem rozprzestrzeniła się intruzja magmy" - podało Met Office w komunikacie.
Zamknięta została również elektrownia geotermalna Svartsengi, która jest głównym dostawcą wody i prądu dla mieszkańców półwyspu.
Departament Ochrony Ludności podniósł poziom alarmowy do fazy nadzwyczajnej.
Charakteryzuje się ona zdarzeniem, które już się rozpoczęło i może prowadzić lub już doprowadziło do szkody dla ludzi, społeczności, mienia lub środowiska. Na tym etapie podejmowane są natychmiastowe działania mające na celu zapewnienie bezpieczeństwa, ratowanie życia i zapobieganie ofiarom, szkodom i/lub stratom.