Superprodukcja o Powstaniu Warszawskim
- Nasz film ma przekazywać emocje, a nie ważyć racje czy odsłaniać kulisy podjętych przed 70 laty decyzji. To zostawiamy historykom - mówi reżyser. "Miasto44" nie będzie pomnikiem. Nie chcemy składać hołdu. Opowiemy historie prawdziwych młodych ludzi. Niektórzy z nich zachowali się pięknie, inni załamali się i stchórzyli. Jedni marzyli o poświęceniu, inni o kochaniu się z dziewczyną. Nie szukamy spiżowych bohaterów - napisano na stronie Akson Studio, które wyprodukowało m.in. "Katyń" Andrzeja Wajdy.
"Połączeni przyjaźnią bohaterowie 'Miasta44' tworzą jeden z najodważniejszych powstańczych oddziałów. Stają się świadkami poświęcenia czy bohaterstwa, ale także okrucieństwa, zdrady i zbrodni. Uczą się miłości i poznają, czym jest nienawiść. Wbrew woli otrzymują od historii krwawą i brutalną lekcję dojrzewania" - czytamy dalej w opisie.